Janowicz awansuje do trzeciej rundy Australian Open

Spotkanie rozgrywało się w ponad 40 stopniowym upale. W pierwszym secie przy stanie 2:3 Polak stracił swojego gema serwisowego i to wystarczyło by 48. w rankingu ATP Hiszpan po 40 minutach wygrał pierwszą partię. Początek drugiego seta także nie wyglądał dobrze. Janowicz do niektórych piłek w ogóle nie podbiegał. Wydawało się, że całkiem opuściły go siły. Znów doszło do przełamania jego serwisu i zaraz po tym Jerzy poprosił o przerwę medyczną. Po niej coś zaczęło się zmieniać. Janowicz, nie biegał do wszystkich piłek, ale też wiedział kiedy zaatakować. Hiszpan fizycznie był zdecydowanie lepszy od naszego rodaka, ale „Jerzyk” bardzo mądrze rozgrywał piłki. Dzięki temu po 56 minutach drugi set w tie breaku wygrał Janowicz. W trzeciej partii również musiał wychodzić z opresji. Nawet gdy doprowadził do tie breaka, bronił w nim setbolów. Jednak w kryzysowych momentach używał swojego najlepszego zagrania, świetnego serwisu. Trzeci set zakończył się na szczęście na jego korzyść. Ostatnia partia też należała do niego, zakończył ją 6/3 i tym samym po 3 godzinach i 28 minutach Polak triumfował na korcie numer 3. Cieszył się jak małe dziecko i z radości rozerwał koszulkę.

W 3 rundzie spotka się z Niemcem Floraniem Mayerem, który wyeliminował rozstawionego z 14. Rosjanina Mikhaila Youznego. Będzie to drugie spotkanie tych tenisistów. Poprzednie w 2012 roku w Prostojewie wygrał 37. w rankingu ATP Niemiec.