Jerzyk odpadł z Australian Open

Jerzyk od pierwszej rundy zmagał się z poważną kontuzją. Pod koniec października złamał kość w stopie i nie mógł w ogóle trenować. Po dwumiesięcznej rehabilitacji jego występ w Australian Open również stał pod znakiem zapytania, jednak Polak zdecydował się wystąpić. Po meczu pierwszej rundy jego stopa spuchła dwukrotnie. Dzisiejsze spotkanie w trzeciej rundzie z Niemcem na początku było bardzo wyrównane. Niestety tylko do stanu 5/5. Później Polak zaczął odczuwać skutki wysokiej temperatury i poprzednich ciężkich meczy. Nie zdołał wygrać już ani jednego gema i po 39 minutach stracił seta 5/7. Niemiec nie popełnił w tej części spotkania ani jednego niewymuszonego błędu. Następne dwa sety należały już tylko do Mayera. Jerzy popełniał dużo błędów i serwis nie przynosił mu tylu punktów co zazwyczaj. W trzecim secie jakość jego pierwszego podania wynosiła tylko 30%. Polak zupełnie opadł z sił. Do niektórych piłek w ogóle nie podbiegał. Przez dwie partie zdołał ugrać tylko 4 gemy. Niemiec popełnił tylko 7 niewymuszonych błędów i wygrał bezpośrednio aż 38 piłek. Dla Janowicza statystki nie były tak korzystne. Polak popełnił 44 błędy i wygrał 34 piłki. Po godzinie i 40 minutach Florian Mayer w trzech setach wygrał mecz.

Jest to najlepszy dotychczasowy wynik Niemca na kortach w Melbourne. Nigdy wcześniej nie udało mu się przejść trzeciej rundy. W następnym meczu spotka się z rozstawionym z numerem 3. Hiszpanem Davidem Ferrerem. Będzie to ósme spotkanie tych tenisistów na korcie. 4 razy wygrał Hiszpan, 3 razy Niemiec.