Agnieszka Radwańska zagra o czwartą rundę French Open

Trzecia rakieta świata bardzo dobrze rozpoczęła mecz drugiej rundy. Polka wygrała swoje podanie i chwilę później przełamała 53. w rankingu WTA Czeszkę. W trzecim gemie spotkania, Agnieszka zaserwowała nawet asa z drugiego podania. Od samego początku było widać, że Radwańska była dobrze przygotowana i doskonale wiedziała jakie piłki ma zagrywać. Po niespełna 10 minutach było już 3:0 dla Isi. Niestety chwilę później Pliskova wstrzelała się, zagrywała długie, płaskie piłki na koniec kortu, odzyskała utratę przełamania i wyrównała wynik po 3. Od tej pory następne 3 gemy z rzędu padły jednak na konto Agnieszki, po 35 minutach było już 6:3 dla naszej reprezentantki. Radwańska popełniła w tej partii tylko 5 niewymuszonych błędów, o 6 mniej od Pliskovej i wygrała bezpośrednio 11 piłek. W drugiej partii tenisistki prowadziły bardzo zaciętą walkę, ale niestety to Czeszka zdobyła przełamanie i odskoczyła na 4:2. Chwilę później przy swoim podaniu Karolina popełniła jednak trzy proste błędy, dając tym samym Agnieszce trzy break-pointy na przełamanie, ale Polka nie wykorzystała żadnego z nich, doszło do równowagi i tym razem Radwańska już nie odpuściła, wygrała dwa punkty z rzędu i odzyskała utratę gema. Agnieszka wygrała 4 gemy z rzędu i zakończyła pojedynek z Karoliną Pliskovą 6:3, 6:4.

Panie zagrały ze sobą po raz drugi, poprzedni mecz w 2012 roku w Kuala Lumpur także wygrała Polka. 

O awans do czwartej rundy Isia zagra z 72. w rankingu WTA Ajlą Tomljanovic która wyeliminowała rozstawioną z numerem 32 Elenę Vesninę. Tenisistki spotkają się na korcie po raz pierwszy. Agnieszka w zeszłym roku dotarła do ćwierćfinału tej imprezy.

Z turnieju odpadła dzisiaj liderka rankingu WTA, Serena Williams, jej siostra Venus, rozstawiona z numerem 12 Flavia Pennetta i turniejowa 20 Alize Cornet.