Łukasz Kubot jest w trzeciej rundzie Wimbledonu

Polak rozpoczął spotkanie od swojego podania. Łukasz sporo chodził do siatki, ale niestety jego ataki nie przynosił punktów, dodatkowo przydarzył mu się podwójny błąd serwisowy i Lajovic miał dwie szanse na przełamanie. Nasz reprezentant w wielkim stylu obronił obydwa break-pointy i po 5 minutach było 1/0 dla Łukasza. W kolejnych gemach panowie nie mieli większych problemów z wygrywaniem swoich gemów serwisowych. Dusan pokazał nam zupełnie inny styl gry, grał większość uderzeń z końcowej linii, jednak Łukasz nie doprowadzał do dłuższych wymian, wszystkie kończyły się na dwóch, trzech uderzeniach. Przy wyniku po 5, 23-letni Lajovic wywalczył sobie trzeciego break-pointa w meczu, Łukasz wyszedł jednak z opresji, broniąc się dobrym podaniem i po 37 minutach wyszedł na prowadzenie 6/5. Polak grał bardzo przytomnie i inteligentnie, ale Dusan bronił się świetnym podaniem i do rozstrzygnięcia partii potrzebny był tie-break. Niestety Polak przegrywał w nim już 2/5, zdołał co prawda wygrać jeszcze 2 punkty, ale to nie wystarczyło i po 50 minutach Serb wygrał pierwszego seta. 

W drugiej partii sytuacja przebiegała podobnie do akcji w otwierającym secie. Panowie wygrywali swoje gemy do wyniku po 3. Wtedy sklasyfikowany na 72. miejscu w ranking ATP, Łukasz przejął inicjatywę i udało mu się przełamać młodszego rywala. Niestety w następnym gemie Kubot nie zdołał utrzymać przewagi, Dusan wywalczył sobie dwa break-pointy, wykorzystał jeden z nich i wyrównał wynik po 4. Lajovic dobrze serwował i returnował, a Łukasz dobrze przygotowywał sobie akcje volejowe i set znowu zakończył się rozgrywką tie-breakową, w której tym razem lepszy okazał się Polak.

W trzecim secie 23-latek z Serbii grał dużo słabiej, popełniał dużo więcej niewymuszonych błędów, co Kubot umiejętnie wykorzystywał. Nasz reprezentant zapraszał Lajovica do ataku, bo ten większość piłek wyrzucał, a ataki Łukasza spod siatki przynosiły coraz więcej punktów. 32-letniemu Kubotowi udało się zdobyć przełamanie, które utrzymał do końca seta i po dwóch godzinach i 14 minutach było 2:1 w setach dla Polka. W tej partii Dusan wygrał 11 punktów, o 10 mniej od Łukasza.

Czwarty set wyglądał jak poprzednie partie. Panowie nadal nie odpuszczali swoich gemów serwisowych. Serb imponował grą z jednoręcznego backhandu, a Łukasz grał bardziej ofensywnie. Do wyniku 4/5 Kubot miał 4 piłki wygrane bezpośrednio do zaledwie 1 Dusana. Tenisiści grali bardzo zacięcie, walka była bardzo wyrównana i byliśmy świadkami naprawdę dobrego meczu. Kolejna partia meczu drugiej rundy na korcie numer 8 zakończyła się tie-breakiem. To mogło świadczyć tylko o tym jak wielki bój Kubot i Lajovic toczyli o trzecią rundę wielkoszlemowego turnieju. Po trzygodzinnej batalii lepszy okazał się Łukasz Kubot. Polak zakończył spotkanie w czterech setach 6/7 (4), 7/6 (4), 6/3, 7/6(3). W całym pojedynku Łukasz wygrał 145 piłek, o 14 więcej od Serba. Było to pierwsze starcie tych tenisistów.

O 4. rundę Łukasz zagra z turniejową 8, Milosem Raonicem, którego dzisiejszym rywalem był Jack Sock. Kanadyjczyk pokonał go w trzech setach 6/3, 6/4, 6/4.