Halep po raz pierwszy zagra w ćwierćfinale Wimbledonu

Rozstawiona z numerem 3, Simona Halep i Zarina Diyas walczyły dziś o wejście do ćwierćfinału na kortach w Londynie. Zawodniczki spotkały się po raz drugi. Wcześniej, podczas tegorocznego Australian Open, także lepsza okazała się Rumunka, która wygrała na kortach w Melbourne 6/1, 6/4.

Mecz swoim serwisem rozpoczęła 20-letnia kazachska tenisistka. Już w pierwszym gemie tenisistka rozstawiona z numerem 3 miała break point’a, jednak nie wykorzystała okazaji i Diyas wygrała przy swoim podaniu. Przy stanie 2/1 dla Rumunki, Halep przełamała młodszą o dwa lata zawodniczkę i wyszła na prowadzenie 3/1. W 9. gemie Simona Halep ponownie wygrała przy serwisie 72. w rankingu WTA zawodniczki i wygrała otwierającą partię 6/3. W pierwszym secie obie panie popełniły mało niewymuszonych błędów, Halep – 2, Diyas – 5. Starsza zawodniczka zdobyła łącznie 31 punktów, o 13 więcej od rywalki.

W drugim secie już po 11 minutach Halep wyszła na prowadzenie 3/0. Dwa kolejne gemy także wygrała Rumunka. Trzecia rakieta świata prowadziła 5/0 przy serwisie rywalki. Halep wykorzystała pierwszą z dwóch piłek meczowych i zakończyła spotkanie wynikiem 6/3, 6/0. Druga partia trwała tylko 28 minut i Diyas popełniła w niej ponad trzy razy więcej niewymuszonych błędów w stosunku do pierwszego seta. 

Mecz trwał łącznie 59 minut. Simona Halep miała na koncie 2 asy i 2 podwójne błędy serwisowe, natomiast Zarina Diyas żadnego asa i taką samą ilość podwójnych błędów. 20-letnia kazachska tenisistka popełniła 21 niewymuszonych błędów, o 12 więcej od swojej przeciwniczki. Rozstawiona z numerem 3, Simona Halep łącznie wygrała 62 piłki, Diyas – 33. W całym spotkaniu 22-letnia Rumunka wykorzystała 5 z 8 break point’ów, jej młodsza rywalka nie wykorzystała żadnej z dwóch szans na przełamanie.

Dojście do 4. rundy podczas tegorocznego Wimbledonu jest największym osiągnięciem Zariny Diyas na kortach w Londynie.

W następnej rundzie Simona Halep zmierzy się z Sabine Lisicki lub Yaroslavą Shvedovą. Z Lisicki Halep rozegrała już trzy mecze, z których dwa wygrała. Natomiast ze Shvedovą spotkała się na korcie tylko raz, w 2012 roku. Lepsza okazała się wtedy kazachska tenisistka, która wygrała 6/4, 6/2.