Kania i Siniakova przegrały w finale

Paula Kania zagrała w drugim finale debla w tym sezonie. Paula Kania i Katerina Siniakova pokonały zawodniczki rozstawione z numerem 1, Raquel Kops-Jones i Abigail Spears w meczu półfinałowym. Dzięki temu zwycięstwu Polka i Czeszka awansowały do finału Bank of the West Classic (pula nagród $ 710,000), w którym zmierzyły się z tenisistkami rozstawionymi z numerem 3, Gabrine Muguruzą i Carlą Suarez Navarro.

Mecz rozpoczął się od serwisu Hiszpanki. Przy stanie 2/1 dla hiszpańskich zawodniczek, Gabrine Muguruza i Carla Suarez Navarro wygrały przy podaniu Polki i Czeszki. Tego samego dokonały w ósmym gemie, wykorzystują pierwszego z dwóch break pointów. Po 28 minutach Gabrine Muguruza i Carla Suarez Navarro zakończyły otwierającą partię wynikiem 6/2.

Drugiego seta także otworzyła Hiszpanka. W trzecim i czwartym gemie oba duety wzajemnie się przełamały. Przy stanie po 4 w gemach Polka i Czeszka skorzystały z jednej szansy na przełamanie rywalek, a następnie w dziesiątym podaniu wykorzystały pierwszą z dwóch piłek setowych. W przeciągu 38 minut Paula Kania i Katerina Siniakova wyrównały wynik w setach na po jeden, wygrywając drugą partię 6/4.

W decydującej rozgrywce lepsze okazały się Hiszpanki, które wygrały mecz 6/2, 4/6, 10/5. Całe spotkanie trwało godzinę i 19 minut. Po pojedynku Paula Kania napisała na jednym z portali społecznościowych, że tym razem lepsze okazały się Gabrine Muguruza i Carla Suarez Navarro. Polka wyraziła także nadzieję na powrót na korty w Stanford w przyszłym roku.