Tomas Berdych odpadł z US Open

Dosyć niespodziewanie w 1. partii Tomas Berdych totalnie nie mógł odnaleźć swojego rytmu gry. Wyżej rozstawiony Czech wyrzucał sporo piłek i grał bardzo nieregularnie. Turniejowa 14, Marin Cilic dwukrotnie przełamał swojego bardziej utytułowanego rywala i prowadził 4/1, ale bardziej była to zasługa słabej gry Czecha niż dobrej gry Chorwata. 28-letniemu Berdychowi udało się jeszcze poprawić wynik, Czech odzyskał utratę 1 przełamania, ale po 29 minutach to Chorwat zamknął 1. partię 6/2. Berdych popełnił w tym secie 13 niewymuszonych błędów i wygrał bezpośrednio tylko 4 piłki.

W 2. partii Marin Cilic rozkręcił się, grał dużo lepiej niż w poprzednim secie, zagrywał bardzo efektowne piłki, które przynosiły mu wiele punktów i bardzo niewiele się mylił. Już w 1. gemie udało mu się bez problemu przełamać Tomasa i utrzymał tę przewagę do końca seta. W późniejszej fazie tej partii miał jeszcze 2 szanse na wygranie gema przy podaniu Berdycha, ale Tomas zdołał je obronić. W tym secie Czech grał lepiej niż w otwierającej partii, wyrzucał na aut mniej piłek, ale Chorwat był zbyt mocny i konsekwentny i to on wyszedł na prowadzenie 2:0 w setach.

Trzecia partia była najbardziej dramatyczna, zawodnicy stoczyli o nią długi i zacięty bój. Czech zaczął grać na swoim stałym, wysokim poziomie, a Chorwat utrzymywał formę z poprzedniego seta. Obydwu zawodnikom udało się raz przełamać przeciwnika, ale do rozstrzygnięcia tego seta potrzebna była rozgrywka tie-breakowa. Statystyki również pokazywały, że walka była bardzo wyrównana, tenisiści wygrali bowiem w tej partii taką samą liczbę punktów. Po dwóch godzinach i 14 minutach to rozstawiony z numerem 14 Marin Cilic wykorzystał 1. piłkę meczową i zamknął pojedynek w 3 setach 6/2, 6/2, 7/6 (4).

Było to 9. starcie tych zawodników i 4. wygrana Chorwata nad Czechem.

W zeszłym roku Marin nie wziął udziału w tej imprezie, ponieważ był podejrzewany o przyjmowanie dopingu. To dla niego 2. półfinał wielkoszlemowego turnieju, poprzednio udało mu się dojść do tak dalekiej fazy w 2010 roku podczas Australian Open.

Natomiast Tomas Berdych w zeszłorocznej edycji turnieju, odpadł w 4. rundzie, okazał się wtedy słabszy od Stana Wawrinki.