Caroline Woźniacki finalistką US Open

W drodze do półfinału Shuai Peng pokonała 3 rozstawione zawodniczki, rozstawioną z numerem 4 Agnieszkę Radwańską i turniejową 28 i 14 Robertę Vinci i Lucii Safarovą. We wczorajszym pojedynku musiała jednak poddać mecz w 2. secie z powodu skurczy i być może udaru. 

W otwierającej partii zawodniczki prowadziły wyrównaną walkę pomimo utrudnionych warunków z powodu dosyć silnego wiatru. Na początku spotkania widać było lekkie zdenerwowanie u Caroliny Woźniackiej, Dunka grała na prostych nogach i skracała zamach. Udało się jej wygrać 3 pierwsze gemy przy własnym podaniu, ale w 7. gemie Chince udało się przełamać swoją bardziej utytułowaną rywalkę. Dunka jednak błyskawicznie odzyskała utratę przełamania i zawodniczki zacięcie walczyły dalej o każdy punkt. W końcówce doszło do jeszcze jednego przełamania z obu stron i do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. W dodatkowej rozgrywce 28-letnia Chinka nie miała nic do powiedzenia, Caro całkiem dominowała na korcie i po godzinie i 8 minutach zamknęła 1. partię 7/6 (1). Była liderka rankingu WTA zdobyła w tym secie o 6 punktów więcej, popełniła mniej błędów i wygrała bezpośrednio więcej piłek.

W drugim secie sklasyfikowana na 39. miejscu w rankingu WTA Peng wygrała swoje podanie i po chwili przełamała Caroline, jej dobra gra nie trwała jednak zbyt długo, ponieważ wyraźnie było widać, że Chinka nie jest w pełni dysponowana. Peng próbowała jeszcze grać, ale przy wyniku 3/4 poddała mecz i niestety nie zeszła z kortu o własnych siłach.

Panie spotkały się na korcie 7. raz.

O tytuł rozstawiona z numerem 10 Wozniacki zagra z liderką rankingu Sereną Williams.