W 3. rundzie China Open są Kvitova i Stosur

Sklasyfikowana obecnie na 24. miejscu w rankingu WTA Peng bardzo dobrze rozpoczęła mecz 2. rundy. Chinka wygrała swoje podanie i po chwili przełamała Czeszkę i odskoczyła na 2/0. Dobra passa nie trwała jednak długo, bowiem rozstawiona z numerem 3 Kvitova wzięła sprawę w swoje ręce, odrobiła utratę przełamania i w 5. gemie jeszcze raz wygrała gema przy serwisie Peng „na sucho”.  Petra dominowała w tym pojedynku, od wyniku 3/2 oddała Chince zaledwie 2 punkty. Po 36. minutach zamknęła tę partię 6/4.

Drugi set również był bardzo jednostronny. Obecnie 3. w rankingu WTA Petra nie miała żadnych problemów z wygrywaniem gemów przy swoim serwisie, a sama znów dwukrotnie przełamała 28-letnią Chinkę i utrzymała te 2 przełamania do końca spotkania. Kvitova potrzebowała niewiele ponad godzinę, żeby zakończyć to starcie wynikiem 6/4, 6/2. Było to 6. starcie tych pań i 6. wygrana Czeszki nad Chinką. 

W 3. rundzie 24-latka zmierzy się z rozstawioną z numerem 16 Venus Williams.

Do 3. rundy China Open awansowała również Samantha Stosur, która wyeliminowała rozstawioną z numerem 6 Caroline Wozniacki.

Obecnie 21. w światowym rankingu Australijka miała mnóstwo kończących uderzeń z forehandu, jej drugie podanie było również dużo bardziej skuteczniejsze niż 2. serwis Dunki. W 1. secie tenisistki nie odpuszczały gemów przy swoich podaniach, jednak to niżej klasyfikowana Stosur w 7. gemie wykorzystała 3. break-pointa i wyszła na prowadzenie 5/3. To 1 przełamanie wystarczyło, żeby po 48. minutach było 6/4 dla 30-latki z Brisbane.

Druga partia była bardzo zacięta, świadczyć może o tym fakt, że trwała godzinę i 15. minut. Doszło do 1 przełamania z obu stron i do rozstrzygnięcia tej batalii potrzebny był tie-break. Dunka polskiego pochodzenia miała w nim aż 5 piłek setowych, ale nie była konsekwentna i nie udało się jej wykorzystać żadnej z nich. Dodatkowo 24-latkę często w kluczowych momentach zawodził serwis, świadczyć może o tym fakt, że Wozniacki zakończyła mecz podwójnym błędem serwisowym. Dunka nie stawiała poprzeczki zbyt wysoko, czym pozwalała Australijce grać tenis taki jaki lubi najbardziej. Po ponad dwugodzinnym maratonie Samantha wygrała mecz 6/4, 7/6 (9). Australijka popełniła w tym meczu zaledwie 4 niewymuszone błędy i wygrała bezpośrednio aż 36 piłek, o 22 więcej od Wozniacki.

Tenisistki spotkały się na korcie już po raz 8. i po raz 4. lepsza okazała się 30-letnia Stosur.

W zeszłym roku Caro doszła w tym turnieju do ćwierćfinału, uległa w nim rozstawionej z numerem 1 Serenie Williams. Za tegoroczny występ otrzyma $25,100 i 65 punktów.

O ćwierćfinał Stosur zagra z Amerykanką Lauren Davis albo Francuzką Alize Cornet.