Federer triumfuje w Szanghaju

Początek finałowego meczu był dosyć nerwowy. Rozstawiony z numerem 3 Szwajcar nie imponował tak formą jak we wczorajszym spotkaniu z Novakiem Djokovicem. Roger już na otwarcie stracił gema przy swoim podaniu, Francuz dołożył do tego swój serwis i odskoczył na 2/0 oddając swojemu bardziej utytułowanemu rywalowi zaledwie 1 punkt. 33-latek z Bazylei znany ze swojej waleczności, nie poddał się tak łatwo, pomimo, że przegrywał już 3/5, wygrał 3 gemy z rzędu i tym razem to on wyszedł na prowadzenie 6/5 i miał 2 szanse na zakończenie tego seta wynikiem 7/5. Nierozstawiony Simon, który bardzo dobrze  czuł się dzisiaj na korcie, zdołał przedłużyć tą partię doprowadzając do tie-breaka. Jednak nie udało mu się wykorzystać piłki setowej i to Roger Federer po 51 minutach prowadził 1:0 w setach. Po zakończeniu tej partii Gilles skorzystał z interwencji medycznej.

Drugi set był równie dramatyczny jak pierwsza partia. Dzięki tenisistom byliśmy świadkami naprawdę ciekawego wydarzenia. Pomimo kilku szans żaden z nich nie zdołał przełamać rywala i szli równo cały czas remisując. 29-letni Simon w tej partii miał 2 okazje na zremisowanie w setach, ale tym razem to Roger obronił obydwie piłki setowe Francuza i do rozstrzygnięcia tej batalii również potrzebna była dodatkowa rozgrywka, a w niej zdecydowanie mocniejszy już był Szwajcar. Osiemnastokrotny triumfator w turniejach wielkoszlemowych wykorzystał 1. piłkę meczową i zamknął to starcie w 2 setach 7/6 (6), 7/6 (2).

Był to 7. pojedynek między tymi zawodnikami i 5. triumf Rogera nad Simonem.

Za wygraną w szanghajskim turnieju Szwajcar otrzyma $798,540 i 1000 punktów. Od przyszłego tygodnia Federer wraca na pozycję wicelidera światowego rankingu. To jego 81. turniejowe zwycięstwo i 23. turniej z cyklu ATP World Tour Masters 1000.

W drodze do finału 29-latek z Nicei wyeliminował dwóch rozstawionych zawodników: Stana Wawrinka i Tomasa Berdycha.