Caro Wozniacki zdobyła 3. punkt

Początek spotkania był dosyć nerwowy, zawodniczki wygrały co prawda otwierające gemy przy swoich podaniach, ale w 3. gemie Petra zaczęła dociskać Dunkę, posyłała jej mocne, płaskie piłki i dzięki agresywnej grze udało się jej przełamać przeciwniczkę i odskoczyć na 2/1. Wozniacki nie poddała się, zaczęła imponować taką formą jak w poprzednich meczach fazy grupowej i nie dała szans Czeszce na podjęcie wyrównanej walki. Caroline wygrała 4 gemy z rzędu i wyszła na prowadzenie 5/2. Kvitova popełniała mnóstwo błędów, w ogóle nie potrafiła odnaleźć swojego tempa gry, fatalnie poruszała się po korcie i w końcówce seta Caro jeszcze raz wygrała przy jej podaniu i po 34 minutach było już 6/2 Wozniacki.

24-letnia Petra znowu dobrze radziła sobie na początku drugiej partii. Czeszka momentami grała na swoim stałym, wysokim poziomie i już w 1. gemie przełamała Caro, dołożyła gem przy swoim podaniu i prowadziła 2/0. Dobra gra Kvitovej znowu przeplatała się ze zbyt dużą ilością błędów, a Wozniacki, która ma już zapewniony awans do półfinału była konsekwentna, grała regularnie i to zaowocowało. Dunka doprowadziła do remisu na po 2 i od tego momentu zawodniczki wygrywały gemy przy swoich podaniach, jednak tylko do wyniku po 3. Wozniacki znów przejęła kontrolę w meczu, genialnie rozgrywała akcje, świetnie czuła się na korcie, wygrała 3 gemy z rzędu i zakończyła starcie w dwóch setach 6/2, 6/3. 

Caro bardzo dobrze serwowała tym pojedynku i pomimo tego, że wygrała bezpośrednio o 5 piłek mniej od Czeszki, to popełniła też o 16 niewymuszonych błędów mniej.

Panie zmierzyły się ze sobą po raz 9. i po raz 5. mocniejsza okazała się Caroline. Dzięki temu, że Wozniacki wygrała wszystkie 3 swoje spotkania, Agnieszka Radwańska również wchodzi z drugiego miejsca do półfinału BNP Paribas WTA Finals (pula nagród $6,500,000).