Agnieszka Radwańska słabsza od Halep

Tenisistki na otwarcie bez większych problemów wygrały gemy przy własnych podaniach. Niestety od tego wyniku kontrolę w meczu przejęła 23-letnia Rumunka. Halep dominowała na korcie i pomimo prób Agnieszka nie mogła jej zagrozić. Simona szła jak burza i po zaledwie 20 minutach prowadziła już z dwoma przełamaniami 4/1. Meczy był pełen długi wymian, ale górą głównie była Simona. Nasza reprezentantka poprawiła jeszcze wynik na 2/5, zdobywając swoje podanie, ale niestety w następnym gemie Rumunka wykorzystała pierwszą piłkę setową i po 35 minutach było już 6/2 dla Halep. Krakowianka miała dużo wyższy procent trafionego pierwszego podania i popełniła tyle samo niewymuszonych błędów co Simona, ale wygrała bezpośrednio o 6 piłek mniej.

Halep była coraz swobodniejsza, gra przychodziła jej z coraz większą lekkością. Świadczyć może o tym fakt, że Rumunka wygrała w drugim secie 2 gemy pod rząd tracąc zaledwie 1 punkt. Simona prowadziła już prawie 4/0, ale Polka sprawdziła piłkę, doszło do równowagi i walka o 4. gema rozpoczęła się na nowo. Halep popełniła kilka prostych błędów i Agnieszka wykorzystała sytuację i  udało się jej przełamać przeciwniczkę i poprawić wynik na 3/1. Niestety był to przedostatni zdobyty przez nią gem w tym spotkaniu. Po zaledwie godzinie i 8 minutach mocniejsza dzisiaj od Agnieszki, Simona Halep zakończyła starcie w dwóch setach 6/2, 6/2. Rumunka popełniła w tym meczu taką samą liczbę błędów, ale wygrała bezpośrednio aż o 22 piłki więcej od Polki.

Było to już 7. spotkanie tych tenisistek i dopiero 3. triumf Rumunki nad Polką. W finale BNP Paribas WTA Finals Simona zmierzy się z liderką rankingu WTA Sereną Williams.