Andrea Petkovic najlepsza w Sofii

Tenisistki zmierzyły się ze sobą po raz 5. i po raz 2. w tym sezonie. Poprzednie spotkanie w Stuttgarcie w trzech setach wygrała 32-letnia Włoszka, jednak wczoraj musiała uznać wyższość swojej rywalki, która pokonała ją w trzech partiach 1/6, 6/4, 6/3.

W otwierającej partii rozstawiona z numerem 4 Niemka praktycznie nie istniała. Flavia doskonale czuła się na korcie i wiedziała jak grać z Petkovic, która totalnie nie potrafiła się odnaleźć w tym meczu i była tym mocno podirytowana. Taka gra poskutkowała, bowiem Pennetta zdobyła o 11 punktów więcej, przełamała Andreę aż trzykrotnie, a sama nie musiała bronić ani jednego break-pointa i po 37. minutach prowadziła 6/1.

Petkovic ochłonęła, była spokojniejsza i dzięki temu jej gra również wyglądała dużo lepiej. Już na początku drugiego seta 27-latka z Tuzli przełamała rywalkę, w następnym gemie obroniła break-pointa i odskoczyła na 2/0. Włoszka nadal grała na swoim poziomie, jednak Niemka zdecydowanie poprawiła swoją grę i to 1 przełamanie wystarczyło, żeby po godzinie i 25 minutach doszło do wyrównania na po 1 w setach.

Decydująca partia nie zaczęła się dobrze dla Petkovic. Po zaciętej walce nie udało jej się pomimo 2 szans przełamać rywalki i po chwili sama przegrała gema przy swoim podaniu i rozstawiona z numerem 3 Włoszka prowadziła już 2/0. Niemce udało się jednak odzyskać utratę przełamania i doprowadzić do remisu na po 2. Włoszka wygrała w tym finałowym starciu już tylko jednego gema. Po 2 godzinach i 12 minutach to Niemka zakończyła mecz pierwszą piłką meczową.

Za wygraną w Sofii Andrea otrzymała $265,000 i 340 punktów. To jej 5. turniej z cyklu WTA i 3. zdobyty w tym roku. W fazie grupowej Petkovic wygrała spotkania z Dominiką Cibulkovą i Tsvetaną Pironkovą, uległa tylko Carli Suarez Navarro.