Porsche Tennis Grand Prix już bez Agnieszki Radwańskiej

Partia otwierająca mecz 1. rundy Porsche Tennis Grand Prix (pula nagród $731,000) była festiwalem przełamań z obu stron. Tenisistki szły jednak równo do wyniku po 6 i do rozstrzygnięcia tego bardzo zaciętego seta potrzebny był tie-break. W dodatkowej rozgrywce Agnieszka pomimo dwóch okazji na wygranie tej partii okazała się słabsza od Sary, która po godzinie i 14 minutach zapisała 1. odsłonę na swoim koncie.

W 2. secie Errani sprawnie wypracowała sobie prowadzenie 2/0. Nasza reprezentantka podjęła jednak jeszcze walkę z 27-latką o tą partię i poprawiła wynik na po 4, ale w końcówce Sara znów docisnęła 26-latkę, wygrała 2 gemy z rzędu i zamknęła spotkanie w 2 setach 7/6 (8), 6/4.

Było to 10. starcie tych zawodniczek i dopiero 3. triumf Włoszki nad rozstawioną tutaj z numerem 7 Polką. Krakowianka w ubiegłym sezonie zaliczyła ćwierćfinał tych rozgrywek. Uległa wtedy późniejszej triumfatorce, Marii Sharapovej. Za tegoroczny występ otrzyma € 5,242 i zaledwie 1 punkt.  Natomiast Sara o ćwierćfinał zagra z Sabine Lisicki albo Zariną Diyas.