Timea Bacsinszky i Sabine Lisicki rozegrały czwarty wspólny mecz. Do tej pory Szwajcarka miała na koncie o jedno zwycięstwo więcej. Ich ostatni pojedynek miał miejsce w tym roku w Rzymie, gdzie tegoroczna półfinalistka French Open wygrała 6/4, 6/3.
Mecz potoczył się dość szybko. W pierwszym secie reprezentantka Szwajcarii wyszła na mocne prowadzenie 4/0, dzięki dwukrotnemu przełamaniu rywalki. Rozstawiona z numerem 18 Sabine Lisicki odrobiła jedno stracone podanie, ale jej rywalka dalej prowadziła. Przy stanie 5/3 szwajcarska tenisistka skorzystała z jednej piłki setowej. Po 32 minutach Timea Bacsinszky zamknęła pierwszego seta wynikiem 6/3.
W drugiej partii 26-letnia Timea Bacsinszky, tak jak w pierwszej, dwa razy wygrała przy serwisie Niemki. Już w 7. gemie Szwajcarka dysponowała trzema piłkami meczowymi, ale 18. rakieta świata zdołała obronić je wszystkie i wygrać przy swoim podaniu. Jednak już w kolejnym gemie mecz dobiegł końca. Po godzinie i 10 minutach 15. w światowym rankingu Bacsinszky wygrała 6/3, 6/2.
W następnej rundzie Szwajcarka zmierzy się z 48. w rankingu WTA Monicą Niculescu. 27-letnia Rumunka na razie prowadzi w bilansie ich meczy 4-1. Ich ostatnie spotkanie odbyło się w 2011 roku podczas Australian Open, gdzie lepsza okazała się zawodniczka z Slatiny.
23.04, 20:00 | Canal+ Sport 2 | Porsche Tennis Grand Prix |
24.04, 06:00 | Canal+ Sport 5 | Porsche Tennis Grand Prix |
24.04, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Porsche Tennis Grand Prix |
24.04, 11:00 | Polsat Sport | Mutua Madrid Open |
24.04, 11:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
24.04, 20:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |