Andy Murray po raz drugi zmierzył się z Thomazem Belluccim. Ich pierwszy pojedynek odbył się w 2011 roku w Madrycie, gdzie Brazylijczyk wygrał 6/4, 6/2.
Rozstawiony z numerem 3 Szkot grał bardziej solidnie, zanotował mniej niewymuszonych błędów i zdobywał więcej punktów. Pierwsze dwa sety wygrał bez większych problemów 6/3, 6/2. W trzeciej partii rozstawiony z numerem 30 Thomaz Bellucci grał lepiej, a pojedynek był bardziej zacięty. Jednak ostatecznie po 2 godzinach i 13 minutach 3. rakieta świata wygrała całe spotkanie 6/3, 6/2, 7/5.
Podczas meczu Andy Murray zaserwował 6 asów i popełnił 3 podwójne błędy, a trafność jego pierwszego podania wynosiła 64%. Brazylijczyk zapisał na swoim koncie taką samą ilość podwójnych błędów serwisowych, ale także 3 asy mniej. Podczas pojedynku Szkot wykorzystał 5 z 13 break pointów, jego rywal dysponował zaledwie dwoma szansami na przełamanie i skorzystał z jednej z nich. Łącznie triumfator US Open z 2012 roku zdobył 100 punktów, o 20 więcej od młodszego przeciwnika.
Dzięki temu zwycięstwu Andy Murray ma na swoim koncie tyle wygranych w turniejach rangi Tour, ile Novak Djokovic. W następnym meczu Szkot zmierzy się z Kevinem Andersonem, z którym prowadzi w bilansie spotkań 5-1. To będzie ich trzeci pojedynek w ramach turnieju wielkoszlemowego, poprzednie dwa podczas Australian Open 2010 i Wimbledonu 2014 Murray wygrał bez straty seta.
28.03, 13:00 | Canal+ Sport | Miami Open |
28.03, 18:00 | Canal+ Sport | Miami Open |
28.03, 18:00 | Polsat Sport Extra | Miami Open |
28.03, 23:00 | Canal+ Sport | Miami Open |
29.03, 00:00 | Polsat Sport | Miami Open |
29.03, 06:00 | Polsat Sport Extra | Miami Open |