Przed rozpoczęciem rywalizacji w Australian Open zapewne nikt nie typował, że Mirjana Lucic-Baroni zamelduje się w ćwierćfinale Australian Open. Przemawiał za tym fakt, iż Chorwatka po raz ostatni mecz w Melbourne wygrała w 1998 roku. Tym razem jednak zaskoczyła wszystkich, nieoczekiwanie triumfowała w meczu z Agnieszką Radwańską, a w kolejnych meczach kontynuowała dobrą formę.
Lucic-Baroni w czwartej rundzie pokonała Jennifer Brady i po raz drugi w karierze awansowała do 1/4 finału w imprezie wielkoszlemowej. Wcześniej dokonała tego w 1999 roku, kiedy jako 17-latka doszła do półfinału na Wimbledonie.
Chorwatka przyznała, że aktualny sukces smakuje lepiej niż ten sprzed kilkunastu lat. – Teraz czuję się lepiej. Wtedy można powiedzieć, że oczekiwano tego ode mnie, ponieważ w juniorskich rozgrywkach wygrywałam praktycznie wszystko. Taka była kolej rzeczy – oczywiście, było to niesamowite, ale bardziej normalne, niż aktualny sukces – powiedziała 34-latka.
Nie jest tajemnicą, że Lucic-Baroni ma za sobą wiele problemów. Najwięcej mówi się o tym, że jej ojciec się nad nią znęcał. 34-latka w pomeczowym wywiadzie zdecydowała się na odważne wyznanie. – Niesamowite. Czuję się naprawdę niezwykle. Jeśli czegoś chcę, jestem w stanie dać z siebie wszystko, żeby to osiągnąć. Chciałabym powiedzieć wszystkim, którzy mają problemy – chrzańcie wszystkich, którzy mówią wam, że czegoś nie możecie zrobić. Postawcie się i zróbcie to z sercem.
25.04, 23:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 06:00 | Canal+ Sport 5 | Mutua Madrid Open |
26.04, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 08:30 | Polsat Sport Extra | Mutua Madrid Open |
26.04, 09:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 11:00 | Polsat Sport | Mutua Madrid Open |