Klaudia Jans-Ignacik w nocy z piątku na sobotę może spać spokojnie – reprezentacja Polski pokonała Gruzję 2-0 i wywalczyła przepustkę do sobotniego meczu, którego stawką będzie awans do kwietniowego barażu o Grupę Światową II Pucharu Federacji.
Była polska tenisistka była zadowolona z piątkowej gry swoich podopiecznych. – Wiedziałem, że nie będzie łatwo, co by nie mówić o tych rankingach przypisanych zawodniczką, są one bardzo waleczne, zostawiły na korcie bardzo dużo serca. Jestem bardzo dumna z Kasi Piter, podobnie jak z Magdy Linette, która podniosła się po wczorajszej porażce. Podsumowując jestem bardzo dumna z mojej drużyny – nie tylko zawodniczek, ale także trenerów i ekipy medycznej.
Serbia, czyli sobotnie rywalki Biało-czerwonych w Tallinie, do finału także zakwalifikowały się z kompletem zwycięstw. Jans-Ignacik uważa, że nie będzie to łatwy mecz. – Serbia wyszła z pierwszego miejsca w swojej grupy, dlatego muszą prezentować wysoki poziom. Wszystko jest w rękach i nogach naszych zawodniczek. Zobaczymy jutro. – My jeszcze na tym nie kończymy. Jutro mamy kolejny mecz. Nasz cel to kwiecień i baraże – zapewniła kapitan.
26.04, 08:30 | Polsat Sport Extra | Mutua Madrid Open |
26.04, 09:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 11:00 | Polsat Sport | Mutua Madrid Open |
26.04, 15:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 16:00 | Polsat Sport Extra | Mutua Madrid Open |
26.04, 20:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |