Radwańska: Młode tenisistki są coraz groźniejsze

Reprezentantka Polski udzieliła ciekawego wywiadu dla "Straits Times".

---

Agnieszka Radwańska obecnie przygotowuje się do sezonu rozgrywek na kortach ziemnych. Dla reprezentantki Polski może to być kluczowa część sezonu, bowiem pierwsze miesiące tego roku w jej wykonaniu nie należały do najlepszych.

Tenisistka pochodząca z Krakowa cykl WTA nazywa karuzelą, która przemieszcza się po całym świecie. 28-latka zauważyła, iż z roku na rok, w cyklu pojawiają się nowe zawodniczki, które są niezwykle groźne. – Dwa miesiące później zaczyna się nowy sezon. Nazwiska w drabince się zmieniają, a poza tym wszystko jest takie samo. Poza jedną rzeczą: czuję się coraz starsza. Czasem nie odczuwa się mijającego roku. Jedak wiesz, że czas mija, gdy patrzysz w lustro. Te wszystkie mecze, które rozegrałam, lata spędzone w cyklu zdecydowanie dały mi w kość – zaczęła niegdyś wiceliderka światowego rankingu WTA.

– Młode tenisistki są coraz groźniejsze. Obecnie nastolatki grają, jakby miały duże doświadczenie, stają się kompletne. Pamiętam, że wcześniej nie były takie dobre. Uderzały piłkę nie mając żadnego planu. Każdy może zagrać forhend i bekhend, ale dawniej miały problem z konstruowaniem punktów, więc nie wywierały na mnie żadnej presji. Miałam kontrolę w wymianach – kontynuowała popularna „Isia”.

Radwańska uważa, także, iż poziom umiejętności w kobiecym tenisie uległ zmianie i wyszło to tylko i wyłącznie na plus tej dyscypliny. – Poziom kobiecego tenisa uległ poprawie. Wszystko jest trudne od pierwszej rundy. Czasem można trafić na kogoś z dziką kartą, ale takie rywalki również są bardzo dobre. Wiele tenisistek prezentuje zbliżony poziom. To, że ktoś znajduje się na 50. miejscu w rankingu nie oznacza, że nie może zagrać jak zawodniczka z Top 30.

Reprezentantka Polski nadal chce rywalizować na najwyższym poziomie i przyznała, iż z tego powodu musi bardzo mądrze ustalać kalendarz startów. – Mój cel to maksymalne wykorzystanie czasu, jaki pozostał mi w cyklu, a to oznacza jak największą efektywność w układaniu kalendarza startów, aby jak najlepiej spożytkować moje szanse – podsumowała Radwańska, która obecnie jest ósmą zawodniczką świata.