Budapeszt: Porażka Verdasco

Serbski kwalifikant bardzo dobrze radzi sobie w węgierskich zawodach.

---

Laslo Djere rywalizację w pierwszej edycji turnieju ATP w Budapeszcie rozpoczynał jako kwalifikant i raczej mało kto spodziewał się, iż jego występ w tych zawodach odbije się dużym echem. Tymczasem reprezentant Serbii z meczu na mecz radzi sobie coraz lepiej, a dzięki sensacyjnemu piątkowemu zwycięstwu awansował do swojego pierwszego w karierze półfinału w głównym cyklu.

Aktualnie 184. tenisista świata w ćwierćfinale trafił na rozstawionego z numerem cztery Fernando Verdasco. Doświadczony Hiszpan był zdecydowanym faworytem tego spotkania i premierowa partia przebiegła zgodnie z planem. Hiszpański tenisista pewnie ją zapisał na swoim koncie i wszystko wskazywało, że także kolejny set będzie miał podobny przebieg.

Tymczasem Djere zaczął grać zdecydowanie skuteczniej, dzięki czemu zdołał nawiązać równorzędną walkę z faworyzowanym przeciwnikiem. Reprezentant Serbii zachował spokój w decydujących momentach – wpierw obronił meczbola przy stanie 4:5, a następnie wyrównał stan gry za sprawą wygranej w tie-breaku.

Trzecia partia rozpoczęła się od przełamania na korzyść Verdasco, jednak jego radość nie trwała długo. Djere natychmiast odrobił straty, a następnie rozpoczął marsz po zwycięstwo. Serbski kwalifikant zdominował tę cześć meczu i po ostatniej piłce mógł się cieszyć ze zwycięstwa, które dało mu największy sukces w karierze.

Djere po dwóch godzinach oraz 33 minutach spędzonych na korcie centralnym w Budapeszcie niespodziewanie pokonał Verdasco 2:6, 7:6(4), 6:2. Reprezentant Serbii już w sobotę powalczy o życiowy sukces w postaci awansu do finału turnieju głównego cyklu. Przeszkodzić będzie mu chciał w tym Aljaz Bedene, który w ostatnich tygodniach jest w niebywałej formie. Reprezentant Wielkiej Brytanii w piątek pewnie pokonał rozstawionego z numerem dwa Ivo Karlovicia 6:4, 6:3. Warto odnotować, iż dla Bedene to 15. z rzędu wygrana w tym sezonie.

Drugą parę półfinałową utworzyli najwyżej rozstawiony tenisista występujący w turnieju w Budapeszcie – Lucas Pouille i doświadczony Włoch – Paolo Lorenzi. W meczu reprezentanta Francji obyło się bez niespodzianki i obecnie 14. tenisista świata pokonał Martina Klizana 6:4, 6:3. Tymczasem Lorenzi zmierzył się z Andreyem Kuznetsovem, z którym wygrał 6:4, 6:4.