Murray: Nie gram świetnie

Lider rankingu ATP nie jest zadowolony ze swojej postawy.

---

Andy Murray za sprawą środowego zwycięstwa nad Keiem Nishikorim awansował do półfinału wielkoszlemowego Roland Garros. Wprawdzie reprezentant Wielkiej Brytanii znalazł się w najlepszej czwórce nad Sekwaną, to jednak wciąż nie jest zadowolony ze stylu gry, który prezentuje w ostatnich turniejach.

Tenisista pochodzący z Dunblane w środę wygrał z Japończykiem w czterech setach. – W pierwszym secie on grał lepiej ode mnie, a ja jeszcze dostałem ostrzeżenie od sędziego. Na początku drugiej partii on także miał swoje szanse, ale przetrwałem słaby okres i od tego momentu poziom mojej gry był coraz wyższy – ocenił to spotkanie Brytyjczyk.

– Nie uważam, że gram świetnie. Ale kiedy wygrywasz takie mecze, zyskujesz pewność siebie. Każdy może wygrać, gdy gra dobrze. Ale gdy wygrywasz, choć nie grasz dobrze, jest to godne uwagi. Środowe zwycięstwo to dla mnie krok we właściwym kierunku. Gdyby przed turniejem ktoś zaproponowałby mi półfinał, wziąłbym to, ponieważ nie gram na właściwym poziomie.

Murray o finał Roland Garros powalczy ze Szwajcarem Stanem Wawrinką. – Stan gra fantastycznie, jeszcze nie stracił seta w tym turnieju. W ubiegłym roku, gdy go pokonałem, rozegrałem jeden z najlepszych meczów na kortach ziemnych w karierze. Aby znów z nim wygrać, będę musiał to powtórzyć – podsumował Szkot.