Londyn: Bez niespodzianek w 1/4 finału.

Londyn: Bez niespodzianek w 1/4 finału.

Faworyci grają dalej.


Bez niespodzianek rozegrano ćwierćfinały podczas turnieju AEGON Championship z pulą nagród 1’966’095 €. Do 1/2 finału pewnie awansowali Gilles Muller oraz Sam Querrey, natomiast trzech setów do awansu potrzebowali Grigor Dimitrov i Feliciano Lopez.

Pierwsze zaplanowane spotkanie podczas piątkowych zmagań w Londynie to pojedynek Gillesa Mullera z Samem Querreyem. Mecz zapowiadał się na wyrównany z małą ilością przełamań, gdyż obaj dysponują świetnym serwisem i inaczej nie było, choć Luksemburczyk szybko osiągnął przewagę w pierwszej partii. Przełamanie w trzecim gemie dało zwycięstwo, jednak tak łatwo w drugiej partii już nie było. Amerykanin nie stracił koncentracji i miał nawet 2 piłki setowe, ale mimo to zobaczyliśmy tie-break. W nim Muller był bardziej skuteczny i od stanu 3:5 wygrał 4 piłki z rzędu zamykając mecz w dwóch setach.

Problemów z awansem nie miał też Marin Cilić, który w żaden sposób nie dał zbliżyć się do zwycięstwa w tym meczu Donaldowi Youngowi wygrywając 6:4, 7:5. W obu setach obaj świetnie serwowali, jednak Amerykanin dwukrotnie nie wytrzymał presji tracąc własne podanie w kluczowych momentach. Zarówno w pierwszej jak i drugiej partii strata jego serwisu oznaczała porażkę, dlatego też nie miał szans, by w jakikolwiek sposób próbować je odrobić.

Więcej czasu na korcie od poprzedników spędził Grigor Dimitrov, który mierzył się z Daniilem Medvedevem. Początek spotkania należał zdecydowanie do Bułgara, szybko osiągnął przewagę dwóch przełamań, dzięki czemu wysunął się na prowadzenie 5:0. Mimo utraty jednego „brejka” pewnie zgarnął pierwszą partię, lecz w drugim secie dużo lepiej serwował Rosjanin. Wystarczył jeden moment dekoncentracji turniejowej szóstki i tym razem to Medvedev cieszył się z wygranego seta. Cieszył się też również w trzeciej, gdy to on przełamał jako pierwszy serwis rywala, lecz wtedy na wyżyny wzniósł się Dimitrov i od stanu 1:2 wygrał 4 gemy po kolei ostatecznie wygrywając 6:3, 3:6, 6:3.

Na zakończenie ćwierćfinałowych zmagań zaplanowany został pojedynek rozstawionego z numerem siódmym Tomasa Berdycha i Feliciano Lopeza. Spodziewano się, że mecz będzie niezwykle zacięty i tak też było, co doskonale pokazuje fakt, że po dwóch setach mieliśmy remis i żadnego przełamania. Po dwóch tie-breakach zapowiadał się również trzeci, reprezentant Czech nie wytrzymał jednak presji i serwując przy stanie 5:5 przegrał swoje podanie do 30 i przy nazwisku Hiszpana można było napisać „serving for the match”. Feliciano Lopez takich okazji zwykle nie marnuje i po tym jak obronił piłkę meczową dwa gemy wcześniej, nie miał problemów z zamknięciem tego spotkania, dzięki czemu zagra w „połówkach”.

W 1/2 finału zobaczymy zatem pojedynki pomiędzy Marinem Ciliciem a Gillesem Mullerem oraz Grigorem Dimitrov, który zmierzy się z Feliciano Lopez. Na pewno będzie na co popatrzeć.

G. Muller 6:4, 7:6 S. Querrey

M. Cilić 6:4, 7:5 D. Young

G. Dimitrov 6:3, 3:6, 6:3 D. Medvedev

T. Berdych 6:7, 7:6, 5:7 F. Lopez

Maciej Frukacz 2017-06-24 01:56:45
TRANSMISJE
24.04, 06:00 Canal+ Sport 5 Porsche Tennis Grand Prix
24.04, 07:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix
24.04, 11:00 Polsat Sport Mutua Madrid Open
24.04, 11:00 Canal+ Sport 2 Mutua Madrid Open
24.04, 20:00 Canal+ Sport 2 Mutua Madrid Open