Bydgoszcz: Hurkacz w półfinale

Bydgoszcz: Hurkacz w półfinale

Jeden reprezentant Polski pozostał w rywalizacji o końcowy triumf w polskich zawodach.


Hubert Hurkacz jest jedynym Polakiem, który pozostał w rywalizacji, w aktualnie największym turnieju rangi ITF rozgrywanym na świecie. Wprawdzie w piątkowych ćwierćfinałach do gry przystąpiło trzech reprezentantów Polski, to jednak wyłącznie wrocławianin zdołał wywalczyć awans do kolejnej fazy.

Zawodnik, który w bydgoskich zawodach (pula nagród 25 tysięcy dolarów amerykańskich) jest rozstawiony z numerem dwa, w piątek stanął przed trudnym zadaniem. Jego oponentem był doświadczony Jan Mertl, który w przeszłości wygrywał turnieje rangi ATP Challenger Tour. Czech najlepsze lata ma już jednak za sobą i poradził sobie z nim Hurkacz. Tenisista pochodzący z Wrocławia w obu setach kontrolował ich przebieg, dzięki czemu po jednej godzinie oraz 31 minutach mógł cieszyć się ze zwycięstwa 6:4, 6:1.

Hurkacz w ćwierćfinale poznał cztery asy oraz zaliczył jeden podwójny błąd serwisowy. Turniejowa „dwójka” cztery razy przełamał podanie czeskiego przeciwnika, a sam raz stracił własny serwis. 20-latek w tym sezonie zagrał w jednym finale turnieju rangi ITF Futures, który notabene wygrał. Wrocławianin o kolejny mecz o tytuł w sobotę powalczy z Aleksandarem Vukiciem. Aktualnie 659. zawodnik rankingu ATP przepustkę do półfinału wywalczył za sprawą wygranej nad Adamem Chadajem. Reprezentant Australii potrzebował jednej godziny oraz 52 minut spędzonych na korcie, aby pokonać naszego rodaka 7:5, 6:3.

Trzecim reprezentantem Polski, który w piątek rozegrał mecz o awans do półfinału był Adrian Andrzejczuk. Obecnie 985. tenisista świata nie sprawił niespodzianki i musiał uznać wyższość doświadczonego Holendra – Boya Westerhofa, który wygrał z nim pewnie 6:4, 6:3.

Westerhof, który swego czasu był nawet 201. tenisistą rankingu ATP, o finał zawodów rangi ITF Futures w Bydgoszczy zagra z rozstawionym z numerem jeden Matsem Moraingiem. Reprezentant Niemiec w zdecydowanie najdłuższym piątkowym spotkaniu zmierzył się z Carlosem Gomezem-Herrerą. Hiszpan wprawdzie był skazywany na porażkę, to jednak walczył bardzo dzielnie. Jego łupem padł drugi set, a także w decydującej partii miał szansę, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Ostatecznie jednak mu się to nie udało i jego niemiecki rywal po dwóch godzinach oraz 47 minutach zażartej rywalizacji triumfował 6:4, 5:7, 7:6(7).

Maders 2017-08-18 22:39:28
TRANSMISJE
19.04, 23:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix
20.04, 06:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix
20.04, 13:00 Polsat Sport Magazyn ATP
20.04, 13:00 Polsat Sport Extra Barcelona Open Banc Sabadell
20.04, 14:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix
21.04, 01:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix