Keys: Nie zagrałam najlepiej

Keys: Nie zagrałam najlepiej

Sobotni finał nie potoczył się po myśli reprezentantki Stanów Zjednoczonych.


Finał US Open także dla Madison Keys był debiutem w meczu tak ważnym. Młodsza z Amerykanek nie poradziła sobie z związaną z tym presją i musiała uznać wyższość Sloane Stephens.

Keys na pomeczowej konferencji prasowej przyznała, że nie była w najlepszej dyspozycji. – Nie zagrałam swojego najlepszego tenisa i jestem z tego powodu bardzo zawiedziona. Jednak gdyby ktoś przed wylotem na drugą operację nadgarstka powiedział mi, że zakończę rok z trofeum za wielkoszlemowy finał, to byłabym bardzo szczęśliwa. Z tego turnieju nauczyłam się, że jestem wojowniczką i potrafię wyjść z opresji.

Aktualnie 16. zawodniczka rankingu WTA zdradziła, że Stephens to jej przyjaciółka i możliwość zagrania z nią w finale to wspaniałe przeżycie. – Znamy się od dawna, a ponieważ sporo w ostatnim czasie doświadczyłyśmy, to chciałyśmy przeżyć tę chwilę razem. To dla mnie szczególny moment, że mogłam razem z bardzo dobrą przyjaciółką wystąpić w wielkoszlemowym finale – podsumowała popularna „Maddy”.

Maders 2017-09-11 08:32:01
TRANSMISJE