Wilander: Podziwiam Nadala bardziej niż Federera

Były szwedzki tenisista skomentował ostatnie tenisowe wydarzenia.

---

Mats Wilander pomimo zakończenia kariery tenisowej wciąż jest na czasie – interesuje się współczesnymi rozgrywkami, a dodatkowo jest także ekspertem telewizyjnym stacji Eurosport. Szwed w ostatnim wywiadzie sporo mówił na temat zakończonego wielkoszlemowego US Open, a także rywalizacji pomiędzy Rafaelem Nadalem i Rogerem Federerem.

Według Wilandera najlepszym meczem niedawno zakończonej rywalizacji na obiektach Flushing Meadows był mecz bez udziału późniejszego triumfatora – W turnieju rozegranych zostało wiele świetnych meczów, ale według mnie najlepszym był ćwierćfinał pomiędzy Juanem Martinem del Potro a Rogerem Federerem. Takie pojedynki jak ten to sól tenisa.

Ekspert Eurosportu jest pod wrażeniem Rafaela Nadala, który po raz trzeci w karierze sięgnął po triumf w wielkoszlemowym US Open. Dodatkowo Wilander stwierdził, że bardziej ceni właśnie reprezentanta Hiszpanii niż Rogera Federera. – Nadal to tenisista, którego nie sposób nie podziwiać. Podziwiam Nadala bardziej niż Federera. W dużej mierze wpływ na to ma sposób, w jaki Nadal zachowuje się na korcie, jak widoczna jest jego pasja i chęć do rywalizacji. Roger zachowuje się inaczej, ale to oczywiście nie oznacza, że ma w sobie mniejszą pasję – wyjaśnił Szwed.

Wilander przyznał, że zeszłoroczne problemy Nadala i Federera spowodowały, że w tym sezonie otrzymali dodatkową motywację. – Jestem pewien, że to, co działo się z nimi w zeszłym roku, podziałało na nich jako bodziec. Wykonali ogromną pracę i to zaprocentowało ich spektakularnymi wynikami w tym sezonie.

Szwed na zakończenie powiedział, że dla niego ważniejsze od sprawowania pozycji lidera rankingu ATP jest zwycięstwo w wielkoszlemowych zawodach. – To, że jesteś liderem rankingu, nie oznacza, że grasz w tenisa najlepiej na świecie, lecz to, iż w danym okresie jesteś najbardziej regularnym graczem, bo możesz być przecież numerem jeden, choć nie wygrałeś turnieju wielkoszlemowego ani żadnego innego tytułu. A kiedy wygrasz turniej Wielkiego Szlema, świadczy to o tym, że w okresie tych dwóch tygodni byłeś najlepszym tenisistą na świecie – powiedział niegdyś najlepszy zawodnik świata.