Przysiężny: Każdy darzy Federera wielkim szacunkiem

Przysiężny: Każdy darzy Federera wielkim szacunkiem

Reprezentant Polski był gościem Andrzeja Gliniaka w cyklu "Druga strona medalu".


Michał Przysiężny w ostatnim czasie nie pojawia się na światowych kortach, a powodem tego jest kontuzja. Reprezentant Polski w wywiadzie z Andrzejem Gliniakiem zdradził, że nie myśli jeszcze o zakończeniu kariery.

– Zdecydowanie nie. Jeśli tylko omijać mnie bedą kontuzję, to nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Tenis bardzo się zmienił. Kiedyś po trzydziestce trzeba było poważnie myśleć o przejściu na emeryturę. Teraz można pograć znacznie dłużej, nie mówiąc o grze deblowej, gdzie najlepsi na świecie liczą sobie nierzadko 40 albo i więcej lat. Liczę, że jeśli omijać mnie bedą kontuzje, to przez kolejne dwa czy trzy lata moge jeszcze pograć w singla na wysokim poziomie. Liczę na powrót do pierwszej setki. Potem z pewnością spróbuję swoich sił w grze podwójnej.

Aktualnie 409. zawodnik świata w przeszłości miał możliwość trenowania z Rogerem Federerem. Popularny „Ołówek” przyznał, że było to dla niego niezwykle cenne doświadczenie. – Szwajcar przed rozpoczęciem sezonu szukał partnera do wspólnych treningów. Do tej pory wybierał głównie graczy leworęcznych, pod kątem rywalizacji z Rafą Nadalem. Tym razem Ivo Klec, znajomy tenisista ze Słowacji, polecił mu moją osobę. Roger pokrywał lot a także koszty pobytu. Z tym pierwszym nie było jednak problemu, bo wcześniej miałem już kupiony bilet do Doha, gdzie miałem wystartować w turnieju, wiec wystarczyło go tylko przebukować.

– Pierwszego dnia pobytu zadzwonił telefon. „Cześć Michał, tu Roger Federer, wszystko Ok? O której moge po Ciebie podjechać?”. Byłem podekscytowany, tym bardziej, że Szwajcar to mój tenisowy idol. Zresztą jak się okazało prywatnie to też świetny facet. Wyluzowany, sympatyczny, z dużym poczuciem humoru. Podczas przerw w treningach ciagle żartował. Najśmieszniejsze było jak próbował poprawnie wymówić moje nazwisko. Miał z tym naprawdę wiele problemów (śmiech).

Polski tenisista przyznał, że Federer jest niezwykle szanowany w społeczności tenisowej. – Każdy darzy Szwajcara wielkim szacunkiem. Podczas turniejów w players lounge czyli pokoju dla zawodników zawsze panuje duży gwar, kiedy jednak tylko wchodzi Federer wszyscy błyskawicznie milkną. Ta charakterystyczna cisza jest nie do podrobienia. Wtedy zawsze wiadomo, że Szwajcar jest w środku – podsumował Przysiężny.

Maders 2017-10-02 10:45:12
TRANSMISJE
23.04, 20:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix
24.04, 06:00 Canal+ Sport 5 Porsche Tennis Grand Prix
24.04, 07:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix
24.04, 11:00 Polsat Sport Mutua Madrid Open
24.04, 11:00 Canal+ Sport 2 Mutua Madrid Open
24.04, 20:00 Canal+ Sport 2 Mutua Madrid Open