Wprawdzie turniej rangi WTA w Hongkongu nie jest największą imprezą, to jednak na start w niej zdecydowało się kilka zawodniczek ze ścisłej czołówki kobiecej klasyfikacji. Potwierdza to fakt, że we wtorek rywalizację w Hongkongu zainaugurowały takie tenisistki jak Elina Svitolina, Venus Williams, Caroline Woźniacki czy Elena Vesnina. Faworytki stanęły na wysokości zadania, poza jednym wyjątkiem. Nieoczekiwanie z rywalizacją w tych zawodach pożegnała się reprezentantka Rosji – Vesnina.
Aktualnie 19. zawodniczka rankingu WTA w poprzednich tygodniach występowała w Pekinie oraz w Wuhan. W obu chińskich imprezach doszła do trzeciej rundy. Przyzwoitego wyniku nie udało się jej powtórzyć w Hongkongu, gdzie w pierwszej rundzie jej nieoczekiwaną pogromczynią okazała się Luksika Kumkhum. Tajlandka wygrała to spotkanie 6:3, 6:4. Aktualnie 130. zawodniczka rankingu WTA o miejsce w ćwierćfinale powalczy z Chinką Qiang Wang.
Błyskawiczne zwycięstwo na inaugurację w Hongkongu odniosła Caroline Woźniacki, która w tym turnieju broni punktów za zeszłoroczny triumf. Wydawało się, że Eugenie Bouchard we wtorkowym meczu może jej sprawić problemy. Tymczasem reprezentantka Danii potrzebowała zaledwie 59 minut, aby pokonać ją 6:1, 6:1. Zawodniczka, która w tym turnieju jest rozstawiona z numerem trzy, w 1/8 finału zmierzy się z mało znaną Lizette Cabrerą.
W drugiej rundzie zameldowała się także turniejowa „jedynka” – Elina Svitolina. Jej rywalka, Zarina Diyas, postawiła poprzeczkę bardzo wysoko, ale nie wystarczyło jej to nawet do urwania seta faworyzowanej przeciwniczce. Reprezentantka Ukrainy wygrała to spotkanie 6:4, 7:6(2). Obecnie czwartą zawodniczkę rankingu WTA w meczu o ćwierćfinał czeka starcie z Nicole Gibbs.
Zgodnie z planem zwycięstwo na inaugurację w turnieju WTA w Hongkongu zanotowała Venus Williams. Amerykanka, która w tych zawodach jest rozstawiona z numerem dwa, nie miała jakichkolwiek problemów w starciu z Risą Ozaki, którą pokonała 6:2, 6:2. Teraz w drugiej rundzie przyjdzie się jej zmierzyć z Naomi Osaką, która zapewne będzie chciała sprawić niespodziankę i pomścić porażkę rodaczki. 19-latka w pierwszej rundzie wygrała z chilijską kwalifikantką – Alexą Guarachi. Japonka po jednej godzinie oraz 26 minutach gry triumfowała 7:5, 6:4.
25.04, 20:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
25.04, 23:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 06:00 | Canal+ Sport 5 | Mutua Madrid Open |
26.04, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 08:30 | Polsat Sport Extra | Mutua Madrid Open |
26.04, 09:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |