Taszkient: Nieoczekiwana wygrana Majchrzaka

Piotrkowianin zanotował drugi ćwierćfinał w tym sezonie.

---

Kamil Majchrzak w tym sezonie zanotował kilka ciekawych występów w turniejach rangi ITF Futures, raz nawet przeszedł przez eliminację w głównym cyklu, ale nie miał szczęścia w imprezach pod egidą ATP Challenger Tour. Potwierdza to fakt, iż jego najlepszy wynik w tych zawodach to ćwierćfinał osiągnięty w Alphen. Polak ma szansę na jego poprawę, bowiem w Taszkiencie także zameldował się w 1/4 finału i w czwartek powalczy o miejsce w półfinale.

Tenisista pochodzący z Piotrkowa Trybunalskiego w środę stanął przed trudnym zadaniem, bowiem jego oponentem był Yuki Bhambri. Reprezenant Indii to bardzo zdolny zawodnik, niegdyś notowany na 88. miejscu w rankingu ATP. W pozostaniu w pierwszej setce przeszkodziły mu kontuzje, przez które wielokrotnie wypadał z gry na kilka miesięcy, a także musiał przejść operację (między innymi łokcia).

Bhambri przez bukmacherów był uważany za zdecydowanego faworyta tego spotkania, jednak już pierwsze minuty pokazały, że nie będzie to dla niego spacerek. Majchrzak przy stanie 5:4 zdobył pierwszego breaka w tym meczu, dzięki czemu wyszedł na prowadzenie w setach. Druga odsłona miała zupełnie inny przebieg i toczyła się pod dyktando reprezentanta Indii, który w drodze po wygranie drugiej partii stracił wyłącznie jednego gema.

Decydująca rozgrywka lepiej zaczęła się dla Majchrzaka, który już na starcie zdobył przełamanie. Jego radość jednak nie trwała długo, bowiem Bhambri natychmiast odrobił straty. Aktualnie 152. zawodnik świata nabrał wiatru w żagle, dzięki czemu prowadził nawet 4:2 i wszystko wskazywało, że pewnie kroczy po triumf. Tymczasem Majchrzak nie zamierzał odpuszczać i ruszył do odrabiania strat. Reprezentant Polski na swoim koncie zapisał cztery gemy z rzędu i po ostatniej piłce mógł się cieszyć ze zwycięstwa.

Majchrzak i Bhambri na korcie spędzili jedną godzinę oraz 52 minuty. Po tym czasie reprezentant Polski pokonał zawodnika rozstawionego w Taszkiencie z numerem siedem 6:4, 1:6, 6:4. Aktualnie 317. zawodnik świata o pierwszy w tym sezonie półfinał w turnieju rangi ATP Challenger Tour powalczy z Mohamedem Safwatem. Egipcjanin w drugiej rundzie nieoczekiwanie pokonał Thomasa Fabbiano.