Magdalena Rybarikova już w pierwszej rundzie turnieju rangi WTA rozgrywanego w Moskwie trafiła na Marię Sharapovą. Bez wątpienia był to hit tego etapu rozgrywek, z którego nieoczekiwanie górą wyszła Słowaczka.
Rybarikova w pomeczowych wypowiedziach przyznała, że na tym meczu panowała niebywała atmosfera, porównywała ją do tej, która jest w rozgrywkach Pucharu Federacji. – Trudno mi było się przystosować, ponieważ czułam się jak w czasie rozgrywek Pucharu Federacji. Jest to jednak całkiem normalne. Maria jest wielką gwiazdą i prawdziwą mistrzynią. Cieszę się, że wyszłam zwycięsko z tego pojedynku. Dodało mi to pewności siebie. Zapamiętam tę wygraną.
– Realizowałam założenia taktyczne, co sprawiało jej kłopoty. Również serwis mi pomagał. Maria próbowała grać agresywnie, także, gdy podawałam. Dobrze serwowała, broniąc m.in. break pointów na początku spotkania. Musiałam odpłacać jej się ofensywnymi uderzeniami z returnu i dobrze je wykonywać. Starałam się mieszać grę. Ona tego nie lubi – podsumowała Słowaczka, która w ostatnich miesiącach wraca do dobrej formy.
24.04, 20:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
25.04, 06:00 | Canal+ Sport 5 | Mutua Madrid Open |
25.04, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
25.04, 10:00 | Polsat Sport Extra | Magazyn ATP |
25.04, 11:00 | Polsat Sport | Mutua Madrid Open |
25.04, 15:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |