Grigor Dimitrov i Jerzy Janowicz kilka lat temu byli stawiani w jednym rzędzie – obaj byli typowani do tego, aby w przyszłości należeć do światowej czołówki. Na ten moment udało się to tylko Bułgarowi. W czwartek obaj stanęli na przeciwko sobie w drugiej rundzie turnieju INTRUM Sztokholm Open – po świetnym widowisku awans do 1/4 finału wywalczył Dimitrov.
Dimitrov, który w tym turnieju jest rozstawiony z numerem jeden, przyznał, że spodziewał się trudnej przeprawy. – Sądziłem, że ten mecz może tak wyglądać. Spodziewałem się, że w obu setach o wszystkim będzie decydować kilka punktów. On niewiarygodnie serwował, więc miałem trochę problemów, by odpowiednio returnować. W każdym gemie musiałem być pozytywnie nastawiony, motywować się i koncentrować się na swojej grze. Nie mogłem sobie pozwolić na negatywne myślenie czy rozegranie jakiegokolwiek punktu na luzie.
Aktualnie ósmy zawodnik rankingu ATP docenił Janowicza. – Janowicz jest bardzo utalentowanym tenisistą. Zwłaszcza w warunkach halowych jest niezwykle groźny – podsumował reprezentant Bułgarii.
27.04, 06:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
27.04, 11:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
27.04, 11:00 | Polsat Sport 2 | Mutua Madrid Open |
27.04, 12:30 | Polsat Sport | Mutua Madrid Open |
27.04, 14:30 | Polsat Sport 3 | Mutua Madrid Open |
27.04, 17:00 | Polsat Sport Fight | Mutua Madrid Open |