Radwańska: Może być tylko lepiej

Reprezentantka Polski była gościem "Sportowej niedzieli".

---

2017 rok dla Agnieszki Radwańskiej był prawdziwym rollercoasterem. Reprezentantka Polski o ile na korcie nie odnosiła oczekiwanych rezultatów, grała poniżej oczekiwań, tak w życiu osobistym odnosiła sukcesy – najlepsza polska tenisistka wyszła za mąż za swojego wieloletniego życiowego partnera, a zarazem trenera i sparingpartnera – Dawida Celta. Dodatkowo tenisistka pochodząca z Krakowa miała na bakier ze zdrowiem – często przytrafiały się jej kontuzje, a także wszelakie choroby. To spowodowało, że ten sezon pod względem tenisowym nie jest dla niej udany.

Radwańska zdaje sobie sprawę z tego, że rok 2017 nie był dla niej udany. Reprezentantka Polski jednak zapewnia, że wróci do gry na najwyższym poziomie i najbliższy sezon może być tylko lepszy. – Na pewno jeszcze jest okazja, żeby to nadrobić. Nie skończyłam kariery, jeszcze kilka lat przede mną, więc mam nadzieję i liczę na to, że wrócę. W przyszłym roku może być tylko lepiej – powiedziała krakowianka, która była gościem programu „Sportowa niedziela”, który jest emitowany na antenie TVP.

Reprezentantka Polski zauważyła, że tenis ewoluował do tego stopnia, że obecnie najmniejszego znaczenia nie odgrywa wiek zawodniczek. Coraz więcej niedoświadczonych tenisistek radzi sobie bardzo dobrze. – Wiek nie ma teraz tak dużego znaczenia, jak było to kiedyś. Dziewczyny w wieku 18-19 lat grają już na wysokim poziomie, jakby występowały w tourze już co najmniej 10 lat.

Radwańskiej zarzuca się, że ślub z wyżej wspomnianym Celtem spowodował, że jest ona mniej skupiona na tenisie. Polka zdecydowanie temu zaprzeczyła. –  Ja w ogóle nie odczuwam, żeby po ślubie coś się zmieniło. Jedyne co to dwa pierścionki na palcu, w których i tak nie gram, bo nie jestem przyzwyczajona do biżuterii na korcie – powiedziała popularna „Isia”.

28-latka już kilka razy mówiła, że nie zamierza grać w tenisa zbyt długo. Jej celem jest rywalizacja na najwyższym poziomie przez najbliższe kilka lat. – Chciałabym, żeby kolejne lata, szczególnie najbliższe dwa-trzy, były wykorzystane przeze mnie na maksa – podsumowała obecnie 28. zawodniczka światowego rankingu ATP.