Agassi: W tenisie liczy się tylko zwycięstwo

Agassi: W tenisie liczy się tylko zwycięstwo

Trener Djokovicia poruszył wiele aktualnych tematów.


Andre Agassi w przyszłym sezonie będzie głównym trenerem Novaka Djokovicia. Byłemu amerykańskiemu tenisiści będzie pomagać inny kolega po fachu – Radek Stepanek, który będzie pełnił funkcję drugiego opiekuna reprezentanta Serbii.

Były lider rankingu ATP przyznał, że bycie tenisistą, a bycie trenerem to dwie różne role. – Teraz wszystko postrzegam inaczej niż w czasach kariery zawodniczej. Gdy byłem tenisistą, nie odczuwałem presji. Moim problemem był stres. Obecnie, pracując z Novakiem, odbieram to zupełnie inaczej. Nie czuję stresu, za to wielką presję.

–  Będąc tenisistą, nie wykonałem niczego skomplikowanego. Moja praca ograniczała się do poruszania nogami, odbijania piłki i zachowywania koncentracji. Teraz jako trener udzielam wskazówek osobie, która mi nie wierzy. A moją jedyną nadzieją jest to, że mam rację. I to rodzi dodatkową presję – kontynuował w rozmowie z „Le Matin”.

Agassi dodał, że tak naprawdę w tenisie liczy się tylko jedno i jest to wygrywanie meczów i turniejów. – W tenisie liczy się tylko jedno: zwycięstwo – kontynuował. – Nic więcej nie ma znaczenia. Kariera tenisisty to intensywność i ciągła obsesja. Twoje życie sprowadza się do celu. Budujesz swój sztab i od rana do wieczora żyjesz w stresie. To cholerne konkurowanie cię pochłania – zdradził.

Amerykanin jest zdania, że w grze Djokovicia wciąż jest rezerwa i stać go na dobre wyniki. Agassi przed sobą stawia jasny cel – chce pomóc reprezentantowi Serbii znów być na szczycie. – Obecnie Novak kroczy krętymi ścieżkami, ale jest silny i jego możliwości się nie wyczerpały. Uważam, że Novak spełnił już 90 proc. warunków, aby znów stać się najlepszy. Ale jeśli nauczy się jeszcze pewnych rzeczy i zyska kolejne 10 proc., stanie się jeszcze lepszy. I to jest właśnie mój cel. Chcę, aby Novak znów odnosił sukcesy – zakończył temat swojego podopiecznego.

Szkoleniowiec Djokovicia w rozmowie z dziennikarzem „Le Matin” poruszył także temat innych wybitnych tenisistów – przyznał, że Roger Federer prezentuje odmienny tenis, który wprowadza błąd i wskazuje, jakoby tenis miałby być łatwym sportem. – Federer gra inaczej niż wszyscy pozostali tenisiści. Obserwując go, można odnieść wrażenie, że tenis to łatwy sport. A przecież wcale tak nie jest.

Federer jest symbolem wielkości – ocenił Agassi. – Posiada tak urozmaicony repertuar uderzeń, że wydaje się, iż ma odpowiedź na wszystko. Wie, że potrafi grać inteligentnie i prowadzić mecz. A wraz z kolejnymi latami kariery nauczył się wielu nowych rzeczy.

Agassi uważa, że o tym, czy ktoś jest wybitnym tenisistą, nie powinna decydować liczba wielkoszlemowych tytułów, które mają na swoim koncie. – Dzięki ewolucji mediów teraz zwraca się większą uwagę na rekordy. To zaczęło się na początku lat 90. Kiedy Sampras pobił rekord liczby triumfów wielkoszlemowych, niewielu wiedziało, kto był jego poprzednim posiadaczem. Nagle wszyscy zaczęliśmy liczyć. Ale jakie to ma znaczenie? McEnroe, Connors czy Laver byli wielkimi tenisistami, ale nie zwracali uwagi, ile wygrali Wielkich Szlemów.

Dlaczego tak chętnie łączymy osiągnięcia tenisistów z różnych czasów? – kontynuował. – Przecież Borg miał dość tenisa w wieku 26 lat i nie grał w Australian Open z uwagi na zbyt daleką podróż. Lendl miał obsesję na punkcie Wimbledonu, Connors stawiał ponad wszystko US Open, a Laver przez długi okres był zawieszony. Liczby są ważne, ale uważam, że przywiązujemy do nich zbyt dużą wartość – mówił nadal w tym temacie Agassi.

Trener byłego lidera rankingu ATP został zapytany o to, kto jest lepszy z pary Federer – Rafael Nadal. Kogo wybrał? – Federer to geniusz, który naznaczył sport na zawsze. Ale jeśli miałbym wybierać, odpowiadam, że Nadal jest lepszy. To oczywiście mój subiektywny pogląd i równie dobrze mógłbym znaleźć argumenty, że Federer jest lepszy. Ale, cytując: „tenisista, który tak wiele razy został pokonany przez swojego największego rywala, nie może być uznawany za najlepszego z wszystkich”.

– Patrzę na młode pokolenie i widzę wspaniałych tenisistów. Jednak ich problemem jest to, że są… młodzi. Potrzebują czasu, aby osiągnąć dojrzałość Nadala i Federera. To aż absurdalne, gdy widzi się, jak ci dwaj tenisiści, a także Djoković i Murray, zbudowali swoją przewagę nad pozostałymi konkurentami i nieustannie rozwijają swoje umiejętności. Oni pobili tak wiele rekordów, że porównywanie ich z innymi jest bardzo trudne – podsumował Agassi.

Maders 2017-12-03 13:50:04
TRANSMISJE
19.04, 14:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix
19.04, 15:00 Polsat Sport Extra Barcelona Open Banc Sabadell
19.04, 17:00 Polsat Sport News Barcelona Open Banc Sabadell
19.04, 18:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix
19.04, 21:00 Polsat Sport News Rolex Monte Carlo Masters
19.04, 23:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix