Roger Federer w 2017 roku wygrał dwie imprezy wielkoszlemowe – Australian Open oraz Wimbledon, a na swoim koncie zapisał także pięć innych turniejowych triumfów. Reprezentant Szwajcarii zdaje sobie sprawę z tego, że w nadchodzącym sezonie będzie mu bardzo trudno powtórzyć te rezultaty.
– Sezon 2018 może nie być dla mnie aż tak dobry. Prawdopodobnie nie będę przeżywał tylu emocji, co w 2017 roku, ale przez wszystkie lata swojej kariery byłem w stanie zaskakiwać, więc mam nadzieję, że i w przyszłych rozgrywkach przeżyję miłe chwile – powiedział Szwajcar.
Wicelider rankingu ATP przyznał, że wpływ na trudniejsze wygrywanie turniejów może mieć powrót do gry Andy’ego Murraya, Novaka Djokovicia oraz Stana Wawrinki. – Jestem ciekawy powrotów Djokovicia, Murraya, Wawrinki, Raonicia i Nishikoriego. To może mieć wpływ na to, że być może w przyszłym roku mogę wygrać mniej turniejów.
36-latek zdradził także, jakie turnieje w 2018 roku będą dla niego najważniejsze. – Australian Open, Wimbledon i US Open to moje najważniejsze cele. O występach w pozostałych turniejach będę decydował na bieżąco. Jeżeli nie będę się czuł w 100 proc. gotowy, nie będę grał – podsumował Federer, który kilka dni temu wygrał plebiscyt na Sportowca Roku w Szwajcarii.
24.04, 11:00 | Polsat Sport | Mutua Madrid Open |
24.04, 11:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
24.04, 20:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
25.04, 06:00 | Canal+ Sport 5 | Mutua Madrid Open |
25.04, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
25.04, 10:00 | Polsat Sport Extra | Magazyn ATP |