Stan Wawrinka ostatni mecz w 2017 roku rozegrał podczas wielkoszlemowego Wimbledonu. Reprezentant Szwajcarii musiał zrezygnować z dalszych występów z powodu kontuzji. Kontuzji, którą aby wyleczyć, musiał przejść operację kolana. Tenisista pochodzący z Genewy po kilku miesiącach wyjawił, jak trudny był to dla niego okres.
– Gdy przechodzisz przez okres czterech miesięcy bezczynności, kiedy nie możesz chodzić, stawiasz wszystko pod znakiem zapytania. Miałem ogólne uczucie, by rzucić tenis – zaczął Szwajcar w rozmowie z dziennikarzem „Le Matin”.
Wawrinka przyznał, że dopadła go nawet depresja. – To było bardzo trudne. Miałem momenty depresji. Czułem się samotny. Operacja, brak możliwości poruszania się, fakt bycia z dala od rozgrywek, to wszystko źle wpływało na moje morale. Brakowało mi napięcia, konkurowania, stresu towarzyszącego rozgrywkom – kontynuował.
W powrocie do lepszej kondycji, zarówno fizycznej, jak i psychicznej, pomógł mu jego trener do przygotowania fizycznego, Pierre Paganini. – Gdy wyszedłem po raz pierwszy, nie mogłem biegać. Byłem w stanie zrobić tylko kilka kroków. Zwątpiłem, straciłem pewność siebie. Niemożliwe byłoby, żebym to wszystko przeszedł bez osoby, która mnie zna. Pierre jest kimś takim. Doskonale wiedział, co w danej chwili mogę zrobić. On potrafił rozpoznać, gdzie leży granica. Jego obecność była dla mnie ratunkiem.
Niegdyś drugi tenisista świata do treningów wrócił w listopadzie. – Od momentu, kiedy wróciłem do pracy, byłem pewny, że osiągnę pewien poziom. Tylko nie wiedziałem, jaki. I, szczerze mówiąc, nie zdawałem sobie sprawy, że proces dochodzenia do sprawności będzie taki trudny.
– Najbardziej skomplikowane jest to, że muszę wykonać o wiele więcej pracy, podczas gdy w rzeczywistości robię mniej niż zazwyczaj. Muszę skupiać się na kolanie, uważać, by nie wykonywać pewnych ruchów. Obserwuję też resztę ciała, która stopniowo musi się przyzwyczajać do wysiłku. Dla mnie, kogoś, kto zawsze dawał z siebie wszystko, takie dawkowanie wysiłku nie jest łatwe. Zwłaszcza że zaczynam od zera i czuję ból – podsumował.
Wawrinka na kort wróci 28 grudnia, kiedy to zainauguruje występ w turnieju pokazowym w Abu Zabi. Jego rywalem będzie Pablo Carreno-Busta.
25.04, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
25.04, 10:00 | Polsat Sport Extra | Magazyn ATP |
25.04, 11:00 | Polsat Sport | Mutua Madrid Open |
25.04, 15:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
25.04, 17:00 | Polsat Sport Extra | Mutua Madrid Open |
25.04, 20:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |