Mladenović: Nie mam problemu z Garcią

Reprezentantka Francji wypowiedziała się na temat dawnej deblowej partnerki.

---

Kristina Mladenović i Caroline Garcia jeszcze do niedawna były uważane za jedną z najlepszych, jak nie najlepszą parę deblową na świecie. Reprezentantki Francji bardzo dobrze się dogadywały, a ich największym sukcesem jest triumf w wielkoszlemowym Roland Garros w 2016 roku. Ich współpraca nieoczekiwanie zakończyła się w 2017 roku, kiedy to po dwóch rozegranych turniejach (między innymi półfinał Australian Open), Garcia postanowiła, że zamierza skupić się wyłącznie na rozgrywkach singlowych.

To nie spodobało się Mladenović, która wypowiedziała się wtedy o byłej partnerce w gorzkich słowach. –  Zawsze byłyśmy różne i to było zauważalne w naszych rozmowach, nawet wtedy, gdy razem wygrywałyśmy. Jestem niezależna, a ona jest całkowicie kontrolowana przez jej ojca. Mówię pięcioma językami. Skończyłam szkołę, a Caroline przerwała swoją edukację – powiedziała Francuzka, która w późniejszej części sezonu miała problem ze znalezieniem stałej partnerki deblowej. To spowodowało, że w rankingu deblowym aktualnie jest notowana na 26. pozycji.

Tymczasem decyzja Garcii wyszła jej na dobre – 24-latka zanotowała fantastyczną końcówkę sezonu, wygrała turnieje w Wuhan i Pekinie, dzięki czemu awansowała do Mistrzostw WTA. W nich doszła do półfinału, a sezon zakończyła na najlepszej w karierze, ósmej pozycji.

Garcia przez cały sezon nie występowała w Pucharze Federacji, bowiem tak jak zapowiedziała, skupiała się na własnej karierze. Mladenović została zapytana o to, czy miałaby coś przeciwko, gdyby jej była partnerka deblowa chciałaby wrócić do reprezentowania kraju w tych rozgrywkach. – Nie mam żadnych problemów z Caroline. To była jej decyzja, że nie będzie grać w Pucharze Federacji. Oczywiście mamy swoją dumę i nie zamierzamy jej prosić, aby wróciła. Jednak nie ma żadnych barier. Drzwi dla niej nie są zamknięte, jeśli tylko będzie chciała grać. Zasada Yannicka Noaha jest taka, że wszystkich traktuje równo. Chce, aby tenisistki były do jego dyspozycji przez cały dany sezon. Nie może być tak, że grasz w wybranym przez siebie momencie. Decyzja jest prosta: tak albo nie – zakończyła Mladenović.