Djoković: Interesuje mnie pierwsze miejsce

Reprezentant Serbii zdradził swoje cele na 2018 rok.

---

Novak Djoković za kilka godzin rozegra pierwszy mecz od prawie pół roku – reprezentant Serbii do rywalizacji po kontuzji łokcia wróci w Abu Zabi, gdzie w półfinale turnieju pokazowego Mubadala World Championship zmierzy się z Roberto Bautistą-Agutem.

Były lider rankingu ATP jest zadowolony z współpracy ze swoim sztabem szkoleniowym, w którego skład wchodzą Radek Stepanek oraz Andre Agassi. – Spędzamy ze sobą coraz więcej czasu i dzięki temu lepiej się poznajemy. Mamy za sobą obóz treningowy w Monte Carlo, z którego jestem bardzo zadowolony. To był idealny tydzień – zaczął. Djoković jest też zadowolony z faktu, iż do jego drużyny dołączył właśnie Stepanek. – Radek bardzo szybko zaadaptował się do nowej roli. Sam niedawno zakończył karierę i dokładnie wie, przez co przechodzę i czego potrzebuję. Jest spostrzegawczy i ma bardzo intelektualne podejście do tenisa. Andre natomiast najbardziej imponuje mi tym, jak złożone sprawy potrafi przekazywać w prosty sposób. Obaj bardzo dobrze się ze sobą dogadują.

Tenisista z Belgradu przyznał, że gdyby teraz musiał zakończyć karierę, to byłby zadowolony z tego, co osiągnął. – Gdybym musiał dziś zakończyć karierę, powiedziałbym, że jestem zadowolony z tego, co osiągnąłem. Ale nie usatysfakcjonowany. Mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć jeszcze więcej. Wierzę, że jesteśmy twórcami własnego losu i sami wyznaczamy ścieżki, którymi podążamy. Ograniczenia istnieją tylko w umyśle. Kto powiedział, że w tenisie po przekroczeniu bariery 30 lat nie możesz być na szczycie? Przecież Jimmy Connors mając 40 lat był w półfinale US Open. Roger Federer w ubiegłym roku wygrał dwa turnieje wielkoszlemowe.

Djoković przyznał, że jego cele są jasne – powrót na fotel lidera rankingu ATP, a także tytuły wielkoszlemowe. – Skłamałbym, gdybym powiedział, że interesuje mnie coś innego niż pierwsze miejsce w rankingu i wielkoszlemowe triumfy. Wiem, co robiłem w przeszłości, więc dlaczego nie miałbym do tego dążyć ponownie? Czuję, że mam w sobie siłę woli, a moi bliscy mnie wspierają. A to jest najważniejsze – zakończył Serb.