Agnieszka Radwańska z problemami, ale pomyślnie rozpoczęła rywalizację w 2018 roku. Reprezentantka Polski w pierwszej rundzie turnieju ASB Classic rozgrywanego w Auckland pokonała Beatriz Haddad-Maię.
Zawodniczka, która w stolicy Nowej Zelandii jest rozstawiona z numerem cztery, przyznała, że najważniejsza jest dla niej inauguracja tegorocznych zmagań. – Przede wszystkim cieszę się z mojego pierwszego wygranego meczu w 2018 roku. To był odpowiedni czas, aby po pięciu latach powrócić do Auckland – zaczęła.
Wtorkową rywalka Polki jest aktualnie notowana na 71. miejscu – krakowianka przyznała, że jej gra była o wiele lepsza, niż pozycja przy nazwisku. – Beatriz gra lepiej, niż wskazuje na to jej ranking. Trzeba być ostrożnym, ponieważ to bardzo młoda i utalentowana tenisistka. Mocno serwuje i mocno uderza piłki. Z pewnością będziemy ją częściej oglądali na korcie centralnym.
Teraz na drodze naszej rodaczki stanie inna młoda tenisistka – Taylor Townsend. – Jak na razie jestem zdrowa i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Jestem wypoczęta i gotowa na to, aby rozegrać tutaj więcej meczów – podsumowała aktualni 28. zawodniczka rankingu WTA.
24.04, 06:00 | Canal+ Sport 5 | Porsche Tennis Grand Prix |
24.04, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Porsche Tennis Grand Prix |
24.04, 11:00 | Polsat Sport | Mutua Madrid Open |
24.04, 11:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
24.04, 20:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |