Auckland: Rozstawieni grają dalej.

Del Potro i Bautista-Agut z pewnym awansem.

---

W meczach ćwierćfinałowych nie doszło już do tak wielu sensacji, jak miało to miejsce we wcześniejszych fazach turnieju. Pewnie w 1/2 finału zameldowali się Juan Martin Del Potro z dwójką oraz Roberto Bautista-Agut z numerem piątym. W półfinale zobaczymy także Robina Haase oraz Davida Ferrera rozstawionego z siódemką.

Zmagania w Auckland rozpoczęły się meczem wspomnianego Bautisty-Aguta z Jirim Veselym. Mimo, że od początku był to wyrównany pojedynek, to Hiszpan miał wszystko pod kontrolą, dzięki czemu zakończył pierwszą partię po tie-breaku. W drugim zdecydowanie lepiej ułożył sobie grę, szybkie przełamanie zapewniło spokój i większy komfort gry, dzięki czemu pewnie zamknął całe spotkanie 7:6, 6:2/

Nieco ponad półtorej godziny do awansu potrzebował Juan Martin Del Potro. Argentyńczyk mierzył się z Karenem Czaczanowem i choć nie było to łatwe spotkanie, to zakończyło się w dwóch setach. Podobnie jak w powyższym meczu o losach pierwszej partii zadecydował tie-break, jednak przełamanie w drugiej na korzyść turniejowej dwójki rozwiało wszelkie wątpliwości. Po bardzo solidnej grze mecz zakończył się wynikiem 7:6, 6:3.

Trzecim rozstawionym, który zameldował się w półfinale jest David Ferrer, który nieoczekiwanie łatwo i szybko uporał się z Hyeonem Chungiem. Hiszpan od początku narzucił swój nie do końca wygodny styl gry, dzięki czemu udało się mu zdobyć przewagę podwójnego przełamania. Podobnie było w drugiej odsłonie meczu, Hiszpan nie spuszczał z tonu, natomiast do gry Koreańczyka można było mieć wiele zastrzeżeń. Ostatecznie dało pewne i szybkie zwycięstwo Ferrera 6:3, 6:2.

Ostatnim półfinalistą okazał się być Robin Haase, który pokonał dobrze się spisującego Petera Gojowczyka. Mecz zaczął się zdecydowanie lepiej dla Niemca, prowadzenie 3:0 dało mu wielkie szanse na ugranie pierwszej partii, jednak od tego momentu jego gra się nieco posypała. Holender szybko straty odrobił, po czym wyszedł na prowadzenie w secie, a potem w całym spotkaniu. W drugim secie również było równo, jednak skuteczniejszy okazał się być Haase i to on zamknął spotkanie 6:4, 6:4.