AO: Bez niespodzianek w sesji popołudniowej.

AO: Bez niespodzianek w sesji popołudniowej.

Querrey, Ramos oraz Fognini bez problemów w drugiej rundzie.


Sesja popołudniowa w Melbourne podczas 2. dnia Australian Open przebiegała bardzo sprawnie, jeśli chodzi o zwycięstwa faworytów. Bardzo pewnie awans wywalczyli Sam Querrey, Albert Ramos-Vinolas oraz Fabio Fognini. Nie zawiedli także Francuzi, dzięki czemu Richarda Gasqueta oraz Gaela Monfilsa zobaczymy w kolejnych spotkaniach.

Jako pierwszy z wyżej wymienionego grona na korcie pojawił się rozstawiony z numerem trzynastym Sam Querrey. Amerykanin w teorii nie miał łatwego zadania, gdyż jego rywalem był Feliciano Lopez, jednak od początku do końca kontrolował to spotkania. Gra wyżej notowanego tenisisty mogła się podobać, duża pewność w polu serwisowym przełożyło się na spokojne prowadzenie gry, a skuteczność na przełamania. W każdym z setów nie miał Querrey problemów z wygraniem gemów przy serwisie Hiszpana, dzięki czemu pewnie zamknął ten mecz 6:3, 6:4, 6:2.

W ślady swojego kolegi nie poszedł natomiast Jared Donaldson, który nie miał większych szans w starciu z Albertem Ramosem-Vinolasem. Hiszpan za wyjątkiem samego początku meczu grał zdecydowanie lepiej, pewniej, wywierał presję i co więcej był skuteczniejszy od Amerykanina. Konsekwencją takiego przebiegu gry było bardzo pewne zwycięstwo 21. zawodnika tej imprezy 6:2, 6:3, 6:4.

Trzech setów do awansu potrzebował także Fabio Fognini. Włoch jednak nie dokonał pierwszego kroku tak pewnie, jak poprzednicy, gdyż musiał nieco bardziej pomęczyć się z Horacio Zeballosem. Mimo prowadzenia w meczu i kontrolowania przebiegu gry miewał momenty słabszej gry, które w mniejszym stopniu Argentyńczyk wykorzystywał. Niżej notowany z zawodników nie grał też na miarę swoich możliwości, przez co nie był w stanie ugrać ani jednego seta i ostatecznie musiał uznać wyższość Włocha 4:6, 4:6, 5:7.

W 2. rundzie zobaczymy także rozstawione z numerem 29. Richarda Gasqueta, który także pojedynek z Blazem Kavciciem zakończył w 3 setach. Od początku Francuz grał naprawdę dobrze, wykorzystywał każde słabsze zagranie rywalem, dzięki czemu w dwóch setach nie miał żadnych problemów. Do sporej niespodzianki doszło w partii numer trzy, kiedy to zupełnie stracił koncentrację i przegrywał już 2:5. Był na straconej pozycji i wydawać się mogło, że spokojnie może zbierać się na czwarty set, ale zdecydowanie nie chciał czekać. Szybko i pewnie odrobił straty i wygrywając 5 gemów z rzędu zakończył całe spotkanie 6:1, 6:4, 7:5.

Innym Francuzem, którego zobaczymy podczas 4. dnia Australian Open będzie Gael Monfils, który pokonał Jaume Munara 6:3, 7:6, 6:4. Wynik może nie wygląda zbyt pewnie, ale znamy Francuza, nie byłby sobą, gdyby nie utrudnił sobie zadania w meczu przez swoje niekonwencjonalne zachowania i zagrania. Nie mniej jednak na przestrzeni całego meczu Hiszpan był bez szans, stąd takie podejście lubianego na światowych kortach Francuza.

Pozostałe wyniki sesji popołudniowej:

L. Sonego 6:3, 7:5, 6:7, 7:5 R. Haase

S. Johnson 7:6, 3:6, 6:7, 2:6 D. Kudla

T. Smyczek 6:3, 6:7, 6:3, 6:3 A. Popyrin

J. Chardy 4:6, 6:7, 2:6 T. Sandgren

J-L. Struff 6:1, 6:2, 6:4 S. Kwon Soon

T. Kokkinakis 2:6, 7:6, 6:7, 4:6 D. Miedwiediew

Maciej Frukacz 2018-01-16 12:45:16
TRANSMISJE
19.04, 06:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix
19.04, 10:00 Polsat Sport Extra Tiriac Open
19.04, 11:00 Polsat Sport Barcelona Open Banc Sabadell
19.04, 12:00 Polsat Sport News Rolex Monte Carlo Masters
19.04, 14:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix
19.04, 15:00 Polsat Sport Extra Barcelona Open Banc Sabadell