Djoković: Nie mogłem się tego doczekać

Djoković: Nie mogłem się tego doczekać

Były lider rankingu ATP oficjalnie zainaugurował sezon.


Novak Djoković jest jednym z kilku zawodników z czołówki, którzy w poprzednim sezonie zmagali się z poważnymi problemami zdrowotnymi, przez które przedwcześnie zakończyli rywalizacji. Reprezentant Serbii wrócił już do pełnej dyspozycji, a ze względu na wycofanie się z poprzednich turniejów, tegoroczne zmagania zainaugurował podczas wielkoszlemowego Australian Open.

Tenisista pochodzący z Belgradu w świetnym stylu przebrnął przez pierwszą rundę, w której nie dał jakichkolwiek szans Donaldowi Youngowi i zostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Djoković zdradził, że długo czekał na powrót na kort i nie potrafił się doczekać tego momentu. – Nie mogłem się tego doczekać. Czułem podekscytowanie, radość, cieszyłem się, że znów będę mógł grać. Ale starałem się być jak najbardziej skoncentrowany i panować nad emocjami – powiedział na gorąco po premierowym spotkaniu rozegranym w Melbourne.

Chociaż były lider rankingu ATP wygrał bardzo pewnie i gładko, to nie ukrywa, że jego dyspozycja była dla niego ogromną niespodzianką. Zaskoczył się jednak pozytywnie. – Byłem sceptycznie nastawiony. Nie byłem pewien, czy uda mi się zaprezentować tak dobrze, jak podczas treningów. Mecz to coś zupełnie innego niż trening, bo towarzyszą ci nerwy. Ale dzięki wszystkim doświadczeniom, które już zdobyłem, potrafiłem zachować skupienie i od początku grać z wysoką intensywnością – kontynuował.

Djoković jest bardzo zadowolony z dwóch pierwszych setów, ale w trzecim przytrafiło mu się kilka słabszych momentów, które będzie chciał wyeliminować w następnych spotkaniach. – Biorąc pod uwagę, że nie grałem od sześciu miesięcy, pierwsze dwa sety były bardzo dobre – kontynuował. – Trzeci był trochę sinusoidą. Kilka razy w czasie gry wydarzenia mogły przybrać inny obrót, ale nie dopuściłem do tego. Generalnie był to mój świetny występ. Nie mogę mówić negatywnie po tym, jak pierwszy mecz po półrocznej przerwie wygrałem bez straty seta. Tym bardziej, że jeszcze niedawno nie byłem pewien, czy w ogóle tu zagram – podsumował.

Aktualnie 14. zawodnik rankingu ATP w czwartek zagra o awans do trzeciej rundy wielkoszlemowego Australian Open. Będziemy świadkami fenomenalnego meczu, gdyż jego rywalem będzie Gael Monfils.

Maders 2018-01-16 21:06:28
TRANSMISJE
18.04, 23:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix
19.04, 06:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix
19.04, 10:00 Polsat Sport Extra Tiriac Open
19.04, 11:00 Polsat Sport Barcelona Open Banc Sabadell
19.04, 12:00 Polsat Sport News Rolex Monte Carlo Masters
19.04, 14:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix