Fręch, Hurkacz i Majchrzak otrzymali stypendium

Młodzi polscy tenisiści otrzymają spory zastrzyk gotówki.

---

Magdalena Fręch, Hubert Hurkacz oraz Kamil Majchrzak w tym roku po raz pierwszy stanęli na starcie eliminacji do wielkoszlemowego Australian Open. Wprawdzie wszyscy trzej już zakończyli zmagania w Melbourne (20-latka jako jedyna awansowała do turnieju głównego), to jednak pozostawili po sobie bardzo pozytywne wrażenie.

Tajemnicą nie jest, że tenis to niezwykle kosztowny sport – najwięcej pieniędzy trzeba wkładać w podróże, nie mówiąc już o opłacaniu trenera, czy miejsc hotelowych. Naszym rodakom z pomocą przyszło International Player Grand Slam Grant. Każdy z nich otrzymał specjalne stypendium o wartości 25 tysięcy dolarów, które w 2018 roku będzie mogło przeznaczyć na rozwój osobisty.

Na stypendia składają się wszystkie cztery turnieje wielkoszlemowe, a rozdysponowuje je Międzynarodowa Federacja Tenisowa, która rozwój młodych talentów wspiera już od przeszło 20 lat. W przeszłości pomagała już takim tenisistom jak Wiktoria Azarenka czy Grigor Dimitrow. Program stypendialny w takiej formie uruchomiony został przed rokiem. W tym roku w ramach programu dofinansowania tenisowych talentów przekazano w sumie 650 tysięcy dolarów. Pod uwagę brany jest wiek, ranking czy pozycja na krajowych listach, a nade wszystko „ponadprzeciętny potencjał”.

Zarówno dla Fręch, jak i dla Majchrzaka oraz Hurkacza, są to spore pieniądze. Wystarczy napisać, że dla Majchrzaka to 60 proc. kwoty, którą na korcie zarobił w 2017 roku.

Warto odnotować, że wyróżnionych zostało 12 mężczyzn oraz 11 kobiet – trzema reprezentantami mogła się pochwalić jedynie Polska.