AO: Thiem i Fognini w 4. rundzie.

AO: Thiem i Fognini w 4. rundzie.

Niespodziewana porażka Juana Martina Del Potro.


Kolejny dzień tegorocznej edycji Australian Open już za nami i po raz kolejny nie obyło się bez niespodzianek. Tym razem trafiło na rozstawionego z numerem dwunastym Juana Martin Del Potro, który w łatwy sposób uległ Tomasowi Berdychowi. Nie zawiedli natomiast Dominic Thiem z piątką oraz Fabio Fognini z 25. numerem, któych zobaczymy w 1/8 finału.

Jako pierwszy z całej trójki na korcie pojawił się Dominic Thiem, który musiał zmierzyć się z Adrianem Mannarino. Francuz nie należy do łatwych przeciwników i potrafi napsuć krwi każdemu zawodnikowi, jednak dzisiaj Austriak był bardzo dobrze dysponowany. Mimo równych setów za wyjątkiem drugiego, miał cały czas mecz pod kontrolą, on prowadził grę i nadawał tempo wymianom, a tak gra się zdecydowanie łatwiej. Serwis Thiema nie stał może na rewelacyjnym poziomie, ale wiedział kiedy przyśpieszyć, a wtedy Francuz miał ogromne kłopoty. Ostatecznie po dobrym spotkaniu turniejowa piątka uzyskuje awans po 2 godzinach i 10 minutach, wygrywając 6:4, 6:2, 7:5.

Nieco więcej na korcie musiał spędzić Fabio Fognini, który do wyeliminowania innego Francuza Juliena Benneteau potrzebował aż 5 setów. Początek spotkania należał do niżej notowanego z tenisistów, Benneteau po uzyskaniu „brejka” grał naprawdę solidnie, co przełożyło się na prowadzenie 1:0. Druga i trzecia partia przebiegały już pod dyktando Włocha, grał jak natchniony, wykorzystując nieco słabszą postawę rywala, dzięki czemu do wygrania dwóch partii potrzebował godziny z małym okładem. Oczywiście Fognini nie byłby sobą, gdyby pewnie zakończył mecz w kolejnym secie, swojego rywala dokończył dopiero w piątej odsłonie meczu, zamykając całe spotkanie 3:6, 6:2, 6:1, 4:6, 6:3.

Do wielkiej niespodzianki doszło w starciu pomiędzy Tomasem Berdychem i Juanem Martinem Del Potro. Nieoczekiwanym zwycięzcą okazał się reprezentant Czech, ale styl w jakim to zrobił zadziwia jeszcze bardziej. Od samego początku sprawiał wrażenie dużo pewniejszego aniżeli w dotychczasowych spotkaniach, dobra forma serwisowa, ale przede wszystkim świetna gra z głębi kortu dała tak, a nie inny wynik. Argentyńczyk nie grał złego spotkania, ale przy 52 bezpośrednich wygranych piłkach Berdycha nie miał większych szans. Mecz zakończył się zwycięstwem Czecha 6:3, 6:3, 6:2.

Pozostałe spotkania 3. rundy:

M. Marterer 7:5, 3:6, 5:7, 6:7 T. Sandgren

M. Fucsovics 6:3, 6:3, 6:2 N. Kicker

 

Maciej Frukacz 2018-01-20 13:03:55
TRANSMISJE
28.03, 18:00 Polsat Sport Extra Miami Open
29.03, 08:30 Polsat Sport News Miami Open
29.03, 09:00 Canal+ Sport Miami Open
29.03, 09:00 Canal+ Family WTA
29.03, 13:00 Polsat Sport News Miami Open
29.03, 15:00 Canal+ Sport Miami Open