Australian Open: Rozpędzona Hsieh wyeliminowała Radwańską

Niżej notowana Tajwanka okazała się przeszkodą nie do przejścia dla Radwańskiej.

---

Agnieszka Radwańska zakończyła rywalizację w tegorocznej edycji Australian Open. Reprezentantka Polski w trzeciej rundzie musiała uznać wyższość fenomenalnej Su-Wei Hsieh i odpadła z rywalizacji w Melbourne po trzeciej rundzie.

Radwańska przyzwyczaiła nas do tego, że podczas tegorocznej edycji Australian Open miała problem z wejściem w mecz – tak było w dwóch pierwszych starciach – przeciwko Kristynie Pliskovej oraz Lesii Tsurenko. Polka wyjątku nie zrobiła w starciu z Hsieh, która w premierowej odsłonie miała ułatwione zadanie. Wprawdzie nie można Tajwance ujmować jej świetnej dyspozycji, bo niewątpliwie prezentowała wyśmienity tenis, seryjnie zagrywała wyrywające uderzenia, ale trzeba również stwierdzić, że Radwańska po prostu nie zrobiła wystarczająco dużo, aby jej to w jakimkolwiek stopniu utrudnić.

Obecnie 35. zawodniczka rankingu WTA już przy pierwszej możliwej okazji straciła własne podanie. Wprawdzie natychmiast odrobiła straty, ale nie poszła za ciosem. Hsieh ponownie uzyskała prowadzenie, które tym razem utrzymała, a co więcej, zdołała je powiększyć. Dzięki temu po 32 minutach triumfowała w pierwszym secie.

Pierwsze minuty drugiego seta nie mogły napawać optymizmem – Radwańska jeszcze przed jego startem poprosiła o wizytę na korcie lekarza, który opatrywał jej lewe kolano. Przerwa nie wpłynęła na nią dobrze, bowiem już w gemie otwarcia straciła podanie, a Hsieh po zmianie stron powiększyła prowadzenie. Tenisistka pochodząca z Krakowa następnie zanotowała swego rodzaju przebudzenie, dzięki któremu zniwelowała straty i wyrównała na 2-2. Niestety był to jednak tylko chwilowy przebłysk, a Hsieh po kilku minutach wyszła na prowadzenie 4:2. Ponownie trudna sytuacja zachęciła krakowiankę do walki – znów odrobiła straty i doprowadziła do wyrównania.

Następnie obie tenisistki zgodnie wygrywały własne podanie – aż do stanu 6:5 dla Hsieh. Wtedy reprezentantka Polski nie wytrzymała presji, zabrakło jej także sił. Wykorzystała to Tajwanka, która za sprawą drugiej piłki setowej zakończyła to spotkanie.

Starcie Radwańskiej z Hsieh trwało jedną godzinę oraz 40 minut – po tym czasie aktualnie 88. zawodniczka świata pokonała naszą rodaczkę 6:2, 7:5. Tym samym reprezentantka Polski za dojście do trzeciej rundy Australian Open otrzyma 130 punktów do rankingu WTA oraz czek na ponad 117 tysięcy dolarów.