Federer: To bez wątpienia wyjątkowa chwila

Federer: To bez wątpienia wyjątkowa chwila

Szwajcar zabrał głos po kolejnym wielkoszlemowym tytule.


Roger Federer w niedzielnym finale okazał się minimalnie lepszy od Marina Cilicia, dzięki czemu triumfował w wielkoszlemowym Australian Open. Reprezentant Szwajcarii tym samym obronił tytuł, który wygrał w Melbourne także w ubiegłym sezonie.

Tenisista pochodzący z Bazylei pomimo posiadania ogromnego doświadczenia przyznał, że był przed tym spotkaniem bardzo nerwowym i zdawał sobie sprawę z tego, że może przegrać ten pojedynek. – Przed meczem byłem cholernie nerwowy. Zżerało mnie od środka. Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego tak się działo. Może dlatego, że finał został rozegrany dopiero wieczorem i był to dla mnie długi dzień? Podobnie było przed ćwierćfinałem z Berdychem. Nie byłem negatywnie nastawiony, ale czułem, że mogę przegrać – zaczął.

– Dojście do 20 wielkoszlemowych tytułów to bez wątpienia bardzo wyjątkowa chwila. Ale nie mam jakichkolwiek specjalnych skojarzeń związanych z tą liczbą – kontynuował popularny „Maestro”.

Federer po raz szósty w karierze wygrał Australian Open, tym samym wyrównując rekord Novaka Djokovicia oraz Roya Emersona. – Novak i Roy to wspaniali tenisiści. Ale wyrównanie tego rekordu ma mniejsze znaczenie, niż emocje, które przeżywam – przyznał. – W ubiegłym roku po raz pierwszy otrzymałem oryginalne trofeum i zamiast mówić o nim „trofeum”, pomyślałem, że mogę się zwracać „Norman”. Teraz, zamiast mówić, że mam trofeum, mogę powiedzieć, że jestem tu z Normanem. Cieszę się, że Norman jest ze mną. Jesteśmy przyjaciółmi.

– Przeszedłem przez ciężki mecz przeciw trudnemu rywalowi, w którym nie brakowało wzlotów i upadków – kontynuował. – Mam wspaniały zespół, który wciąż sprawia, że mam w sobie ambicję, oraz rodziców, którzy są ze mnie zadowoleni i dumni. Jest też moja żona, bez której nic nie byłoby możliwe. Bez jej wsparcia nie grałbym w tenisa. To wszystko sprawia, że jestem szczęśliwy i gram lepiej.

Federer podczas uroczystej dekoracji nie potrafił powstrzymać się przed uronieniem łez. – Cieszę się, że potrafię okazywać emocje i dzielić się nimi z ludźmi. Kiedy to wszystko się skończyło, poczułem wielką ulgę. Gdy przemawiałem, każde słowo wywoływało we mnie ogromne emocje. Myślę, że to się stało, dlatego że bardzo szybko dostałem się do finału. Nie miałem tak trudnych pojedynków jak w zeszłym roku ze Stanem czy z Rafą. Przypominało mi to sytuację z 2005 roku, gdy grałem finał z Baghdatisem i każdy przed meczem uznawał, że wszystko jest rozstrzygnięte – zakończył.

Maders 2018-01-28 21:49:07
TRANSMISJE
25.04, 07:00 Canal+ Sport 2 Mutua Madrid Open
25.04, 11:00 Polsat Sport Mutua Madrid Open
25.04, 15:00 Canal+ Sport 2 Mutua Madrid Open
25.04, 17:00 Polsat Sport Extra Mutua Madrid Open
25.04, 20:00 Canal+ Sport 2 Mutua Madrid Open
25.04, 23:00 Canal+ Sport 2 Mutua Madrid Open