Quito: Koniec hegemonii Estrelli

Quito: Koniec hegemonii Estrelli

Dominikańczyk zakończył swoją zwycięską serię.


Victor Estrella wygrał ostatnie trzy edycje turnieju rangi ATP 250 w Quito, co oznacza, że w tym ekwadorskim mieście jeszcze nigdy nie przegrał meczu! Zmieniło się to w tym roku – reprezentant Dominikany w końcu znalazł swojego pogromcę – w środę okazał się nim Gerard Melzer, który wyeliminował go w drugiej rundzie. To jednak nie była jedyna niespodzianka trzeciego dnia zmagań w Ekwadorze – z turniejem pożegnał się między innymi rozstawiony z numerem jeden Pablo Carreno-Busta czy doświadczony Ivo Karlovic.

Początek meczu pomiędzy Estrellą a Melzerem nie wskazywał na to, że Dominikańczyk właśnie po tym spotkaniu zakończy swoją hegemonię w Quito. Reprezentant Dominikany wygrał premierową odsłonę, dzięki czemu zrobił pierwszy krok w stronę awansu do ćwierćfinału. Później jednak Melzer zmienił oblicze swojej gry, co było kluczowe w kontekście końcowego rezultatu. Reprezentant Austrii zdominował dwie kolejne partie, dzięki czemu wpisał się do historii jako pogromca Estrelli. Młodszy z braci Melzerów potrzebował dwóch godzin oraz trzech minut, aby wygrać to spotkanie 6:4, 1:6, 6:4.

Melzer, który po raz pierwszy w tym sezonie awansował do ćwierćfinału turnieju rangi ATP, o kolejną wygraną powalczy z Adrianem Ramosem-Vinolasem.  Aktualnie 21. zawodnik rankingu ATP w środę musiał się sporo napracować, aby w drugiej rundzie pokonać mało znanego Roberto Quiroza 6:3, 3:6, 6:3.

Ogromnym zaskoczeniem jest porażka Carreno-Busty. Hiszpan, będąc rozstawiony z numerem jeden, był głównym faworytem turnieju w Quito, a tymczasem z rywalizacją pożegnał się już w drugiej rundzie. Obecnie 10. zawodnik rankingu ATP nie trafił z formą na środowe spotkanie – po jedynie 67 minutach Andrej Martin pokonał go 6:4, 6:2. Słowak o awans do 1/2 finału zagra z Corentinem Moutetem, który w trzecim dniu zmagań w Quito także sprawił niespodziankę. 18-latek w ponad 2,5-godzinnym spotkaniu okazał się lepszy od doświadczonego Ivo Karlovicia. Francuz wygrał ten pojedynek 7:5, 6:7(3), 7:6(6).

Awans do ćwierćfinału łatwo nie przyszedł Gaelowi Monfilsowi, który musiał się sporo napracować, aby uporać się z perspektywicznym Casperem Ruudem. Norweg dzielnie walczył z turniejową „trójką”, ale ostatecznie musiał uznać jego wyższość 6:4, 3:6, 6:3. Francuz w kolejnej fazie zmierzy się z Thiago Monteiro, który w drugiej rundzie pokonał Alessandro Giannessiego.

Maders 2018-02-09 09:30:10
TRANSMISJE
28.03, 18:00 Polsat Sport Extra Miami Open
29.03, 06:00 Polsat Sport Extra Miami Open
29.03, 08:30 Polsat Sport News Miami Open
29.03, 09:00 Canal+ Sport Miami Open
29.03, 09:00 Canal+ Family WTA
29.03, 13:00 Polsat Sport News Miami Open