Buenos Aires: Bez niespodzianek w 1. dniu turnieju.

Faworyci nie zawiedli w pierwszym dniu turnieju.

---

Pierwszy dzień turnieju w stolicy Argentyny nie rozpieszczał jeśli chodzi o nazwiska, gdyż cała czołowa czwórka zaczyna granie od rundy drugiej. Nie mniej jednak faworyci pierwszych starć nie mieli większych problemów z awansów do kolejnej fazy turnieju, dzięki czemu zobaczymy w niej m. in. Thomaza Belucci, Guillermo Garcia-Lopeza oraz Guido Pellę.

Jako pierwszy z całej trójki na korcie pojawił się Thomas Belucci, który nie miał ciężkiego zadania w rywalizacji z Pedro Cachinem. Brazylijczyk od początku do końca kontrolował to spotkanie, grał znacznie lepiej i wykorzystywał każdą nadarzającą się okazje ze strony rywala. Efektem dużo lepszej gry wyżej notowanego z tenisistów jest łatwe zwycięstwo 6:2, 6:1 w niecałą godzinę.

Większych problemów nie miał także Guillermo Garcia-Lopez, który takiego łatwego zadania już nie miał, gdyż po drugiej stronie stał Carlos Berlocq. Hiszpan jednak nic sobie z tego nie robił, od początku pewnie spisywał się w polu serwisowym i grał bardzo agresywnie, co przynosiło łatwe punkty. Sytuacja na korcie nie zmieniła się w zasadzie w drugiej partii, to Garcia-Lopez cały czas przeważał, dzięki czemu zwyciężył bardzo pewnie 6:3, 6:3.

Po słabym wejściu w mecz do 2. rundy turnieju awansował także Guido Pella, a jego rywalem był Nicolas Kicker. W pojedynku dwóch Argentyńczyków lepiej całe spotkania rozpoczął ten drugi, który dość szybko wyszedł na prowadzenie z przewagą „brejka”, którego nie oddał do końca partii. Podobnie było też w drugim secie, jednak w nim straty zostały odrobione przez Pellę, po czym zdołał wyrównać stan rywalizacji w całej rywalizacji. W decydującym starciu znów lepszy okazał się faworyt tego spotkania, który pokonał swojego rodaka 2:6, 6:4, 6:4.

Pozostałe wyniki 1. dnia turnieju: 

D. Lajović 7:6, 6:1 F. Bagnis

F. Delbonis 7:6, 6:4 F. Mayer