Williams skomentowała swój powrót na kort

Młodsza z sióstr Wiliams wróciła na kort po dłuższej przerwie.

---

Serena Williams po raz ostatni na korcie pojawiła się w styczniu 2017 roku, a jej ostatnim turniejem było wielkoszlemowe Australian Open, w którym sięgnęła po końcowy triumf. Reprezentantka Stanów Zjednoczonych następnie ogłosiła, że jest w ciąży, a we wrześniu urodziła córkę. Była liderka rankingu WTA w niedzielę zanotowała powrót na kort i w meczu deblowym Pucharu Federacji, w którym Stany Zjednoczone zmierzyły się z Holandią, zagrała wraz ze swoją starszą siostrą – Venus Williams.

Reprezentantki Stanów Zjednoczonych przegrali ten nieistotny w kontekście końcowego triumfu mecz, ale to nie było najważniejsze. Kluczowe było to, że młodsza z sióstr Williams wreszcie wróciła na kort. Była liderka rankingu WTA przyznała, iż czuje się lepiej, niż się spodziewała. – Nie wiedziałam tak naprawdę, czego się spodziewać. Muszę poprawić swoją grę w każdym aspekcie, ale czuję, że jestem na właściwej ścieżce. Czuję się też lepiej niż zakładałam, że będę. Nie spodziewałam się, że moje serwisy będą takie potężne, nawet jeśli nie były celne. To dopiero początek. Uważam, że to bardzo dobry krok we właściwym kierunku – zaczęła.

Williams zdaje sobie sprawę z tego, że podróże z małym dzieckiem nie będą należeć do najłatwiejszych. – Nie radziłam sobie jak na razie dobrze z organizacją czasu, ale wyciągnę z tego wnioski na przyszłość. To była pierwsza taka podróż z dzieckiem. Było ciężko, ale postaram się to usprawnić.

Amerykanka pomimo osiągnięcia wielu sukcesów, wciąż jest głodna tenisowych zwycięstw, przez co do rozgrywek wraca z ogromnymi aspiracjami. – Jeśli wyszłabym na kort z mniejszymi ambicjami, to musiałabym przestać robić to, co robię. Dlatego to nigdy nie nastąpi. Zawsze zamierzam oczekiwać od siebie jak najwięcej. To mi pasuje, bo taka już jestem – zakończyła Williams.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to Williams do rozgrywek WTA wróci podczas marcowego turnieju, który rozegrany zostanie w Indian Wells. 36-latka w tych zawodach jak dotychczas wystąpiła pięć razy i dwa razy sięgnęła po końcowe zwycięstwo.