W końcu, po wielokrotnym jego przekładaniu, Viktoria Azarenka, wróciła na światowe korty – była liderka rankingu WTA nie mogła sobie go lepiej wymarzyć, bowiem w pierwszej rundzie turnieju BNP Paribas Open rozgrywanego w Indian Wells pewnie poradziła sobie z Heather Watson.
Azarenka podczas pomeczowego wywiadu była niezwykle rozpromieniona, czego powód jest oczywisty – powrót na kort. – Cieszę się, że wróciłam do gry, cieszę się, że znowu jestem w tourze! To dla mnie coś znajomego, jednak minęło dużo czasu. Cieszę się, że ponownie miałam okazję zaprezentować się na korcie – zaczęła zawodniczka.
Białorusinka nie ukrywa, że przed tym spotkaniem musiała ostudzić swoje oczekiwania. – Prawdopodobnie najtrudniejszą rzeczą do zrobienia było obniżenie moich dzisiejszych oczekiwań. Chciałam po prostu wyjść na kort i cieszyć się chwilą. To była walka w mojej głowie, ale ostatecznie ją wygrałam.
– Nie chciałam wywierać na sobie zbyt dużej presji, moim celem było po prostu rozegranie tego meczu, a zwycięstwo jest dodatkową nagrodą – zakończyła obecnie 204. zawodniczka rankingu WTA.
26.04, 06:00 | Canal+ Sport 5 | Mutua Madrid Open |
26.04, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 08:30 | Polsat Sport Extra | Mutua Madrid Open |
26.04, 09:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 11:00 | Polsat Sport | Mutua Madrid Open |
26.04, 15:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |