Indian Wells: Zwycięstwa faworytów w dolnej części drabinki.

Indian Wells: Zwycięstwa faworytów w dolnej części drabinki.

Niespodziewana porażka Aleksandra Zvereva.


Zmagania w ramach 2. rundy turnieju ATP w Indian Wells w jej dolnej części drabinki przebiegały pod dyktando faworytów. Awans do kolejnej fazy turnieju uzyskali Marin Cilić, Juan Martin Del Potro, Jack Sock, Sam Querrey oraz Milos Raonić. Jedyną, lecz wielką, niespodzianką była porażka rozstawionego z numerem czwartym Aleksandra Zvereva, który uległ Joao Sousie.

Jako pierwszy z całego grona, bo jeszcze wczoraj, na korcie zaprezentował się Sam Querrey. Amerykanin przed własną publicznością rozegrał dość wyrównane spotkanie z Mischą Zverev, jednak zamknął to spotkanie w dwóch setach. Dwukrotnie presji nie wytrzymał reprezentant Niemiec, który oddawał swoje podanie najpierw na seta, a potem na mecz, przez co mecz zakończył się jego porażką 4:6, 5:7.

Kolejnym zawodnikiem z awansem był rozstawiony z „dwójką” Marin Cilić. Chorwat na papierze miał dość łatwe zadanie, gdyż po drugiej stronie siatki stanął Marton Fucsovics, ale mecz nie należał do najłatwiejszych. Po wyrównanym pierwszym secie udało się w ostatnim momencie przełamać Węgra, co przyczyniło się do luźniejszej gry w drugiej partii. W niej znacznie szybciej osiągnął „brejka” i w pełni zasłużenie wygrał 7:5, 6:3.

Bardzo pewnie w 3. rundzie znalazł się także Milos Raonić, który nie miał większych problemów z Felixem Auger-Alliasimem. W obu partiach okazał się lepszy o jedno przełamanie, a przy swojej pewnej grze miał cały mecz pod kontrolą i tak naprawdę brak zagrożenia ze strony młodszego rodaka. Mecz zakończył się wynikiem 6:4, 6:4 dla lepszego z Kanadyjczyków.

Dwóch setów do awansu potrzebował również Jack Sock, który mierzył się z Thomasem Fabbiano. Amerykanin od samego początku dominował w tym spotkaniu, szybko osiągnięte podwójne przełamanie dało prowadzenie w meczu, lecz w drugiej zaczął od falstartu. Rozstawiony z „ósemką” Sock przegrywał już 2:5, lecz wrzucił wyższy bieg i momentalnie odrobić straty, by ostatecznie zdobyć 5 gemów po kolei i wygrać całe spotkanie 6:2, 7:5.

Nieco ponad godzinę na korcie spędziła turniejowa „szóstka” Juan Martin Del Potro, który pokazał miejsce w szeregu młodszemu rywalowi Alexowi De Minaurowi. Od początku do końca Argentyńczyk dyktował tempo i całkiem zdominował to spotkanie. Wynik 6:2, 6:1 w 10 minut powyżej mówi sam za siebie i był to po prostu świetny występ Del Potro.

Do wspomnianej niespodzianki doszło w starciu Aleksandra Zvereva, który nieoczekiwanie przegrał z Joao Sousą. Spotkanie zaczęło się bardzo dobrze dla reprezentanta Niemiec, prowadzenie 5:2 i niemożliwym było przegraniu tego seta przy tej dyspozycji, a jednak. Portugalczyk wygrał 5 gemów po kolei i to on wysunął się na prowadzenie. W drugiej partii po wyrównanej walce lepszy o jeden „brejk” Zverev, a w trzeciej znów dobrze wystartował. Tym razem prowadzenie 4:1 okazało się zbyt niskie, by zamknąć ten mecz na własną korzyść, a Sousa wygrywając znów 5 gemów z rzędu zakańcza całe spotkanie 7:5, 5:7, 6:4.

Pozostałe spotkania 2. rundy:

M. Baghdatis 7:5, 6:4 D. Schwartzman

Maciej Frukacz 2018-03-12 12:32:42
TRANSMISJE
28.03, 13:00 Canal+ Sport Miami Open
28.03, 15:30 Polsat Sport Miami Open
28.03, 18:00 Canal+ Sport Miami Open
28.03, 18:00 Polsat Sport Extra Miami Open
28.03, 23:00 Canal+ Sport Miami Open
29.03, 00:00 Polsat Sport Miami Open