Indian Wells: Bez niespodzianki w meczu Federera

Szwajcar nadal nie stracił seta w Indian Wells.

---

Roger Federer w tym sezonie jak dotychczas spisuje się znakomicie i pasuje tutaj stwierdzenie, że „czego się dotyka, to zamienia w złoto” – po prostu – gdzie gra, to wygrywa. Podobnie jest w turnieju rangi BNP Paribas Open rozgrywanym w Indian Wells, gdzie za sprawą środowej wygranej zameldował się już w ćwierćfinale. Niespodzianki nie sprawił Jeremy Chardy, który pomimo to pokazał się z bardzo dobrej strony.

Premierowa odsłona tego spotkania była niezwykle wyrównana i bardzo przewidywalna – na dobrą sprawę nie było jakiejkolwiek walki przy gemach serwisowych, które obaj tenisiści zgodnie wygrywali. Zmieniło się to przy stanie 5:5, kiedy Chardy nie poradził sobie z presją, a moment zawahania rywala wykorzystał Federer. Reprezentant Szwajcarii uzyskał przełamanie, a chwilę później dopełnił formalności przy własnym podaniu, dzięki czemu zrobił pierwszy krok w stronę wygrania tego spotkania.

Również w drugim secie obraz tego meczu nie uległ zmianie, wręcz widzieliśmy nadal to samo – obaj zawodnicy skupiali się na własnym podaniu i wywiązywali się z tego zadania – poza jednym wyjątkiem. Znów powtórzyła się sytuacja z premierowej odsłony i reprezentant Francji nie wytrzymał nerwów. Tym razem jednak wcześniej, bowiem przy stanie 4:4 przełamał go aktualnie najlepszy zawodnik rankingu ATP. Ponownie Chardy nie był w stanie odmienić losów spotkania, Federer wygrał własne podanie bez straty punktu, a zarazem mógł się cieszyć z końcowego triumfu.

Tenisista pochodzący z Bazylei, który na kalifornijskiej pustyni jest rozstawiony z numerem jeden oraz jego środowy przeciwnik na korcie centralnym w Indian Wells spędzili jedną godzinę oraz 24 minuty. Po tym czasie Federer odniósł wygraną 7:5, 6:4. Szwajcar może być zadowolony nie tylko z wyniku, ale także gry, co potwierdzają statystyki – na przełomie całego spotkania nie był on zmuszony do obrony ani jednego break-pointa, a także może się pochwalić skutecznością wygranego pierwszego serwisu na poziomie 100 proc.

Lider rankingu ATP o półfinał turnieju rangi ATP Masters 1000 rozgrywanego w Indian Wells powalczy z Hyeonem Chungiem – obaj tenisiści już w tym roku się spotkali w półfinale wielkoszlemowego Australian Open. Wtedy Koreańczyk skreczował po rozegraniu dwóch setów.